Kazimierz Moskal trenerem Pogoni Szczecin

49-letni Moskal poprzedni sezon rozpoczął w roli szkoleniowca Wisły Kraków, ale został zwolniony w listopadzie. Wcześniej pracował m.in. w Termalice Bruk-Bet Nieciecza, GKS Katowice i jeszcze dwukrotnie prowadził zespół "Białej Gwiazdy". Jako piłkarz występował w Wiśle Kraków, Lechu Poznań oraz klubach izraelskich. Sześć razy grał w reprezentacji (wszystkie mecze towarzyskie) i strzelił jedną bramkę Austrii w 1994 r.

 

Pod wodzą Michniewicza "Portowcy" awansowali do czołowej ósemki ostatniego sezonu. Po części zasadniczej zajmowali trzecie miejsce, w decydującej fazie wygrali dwa spotkania, jedno zremisowali i cztery przegrali, zajmując ostatecznie szóstą lokatę. Łącznie pod okiem Michniewicza Pogoń rozegrała 49 oficjalnych spotkań - 15 razy wygrała, 18 zremisowała i doznała 16 porażek.

 

Cieszę się, że po kilku miesiącach wracam na ławkę trenerską. Jestem optymistą. Wierzę, że ten zespół będzie grał dobrą piłkę. Nie chodzi mi o to, byśmy grali tylko dobrze i ładnie, ale by wygrywać. Z moich obserwacji wynika, że Pogoń ma dobrą obronę. Przegrywa mało meczów. To jest baza. Teraz trzeba postawić nacisk na ofensywę. Pracujemy już nad tym i szukamy zawodników - powiedział Moskal na pierwszej konferencji w roli trenera Pogoni.

 

Pogoń zmieniła trenera, mimo iż praca Michniewicza została oceniona pozytywnie przez zarząd klubu. Jak mówił prezes klubu Jarosław Mroczek, zarząd i trener mieli inną wizję przyszłości drużyny. - Rozpoczęliśmy rozmowy z trenerem Moskalem i dość szybko zaczęliśmy mówić tym samym językiem. Cele są dla nas takie same - mówił Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni.

 

Jasno tych celów nie określono. Poprzednicy Moskala wiedzieli na wstępie, że podstawą jest zajęcie miejsca w pierwszej ósemce. W tym przypadku włodarze klubu kładą nacisk na jakość gry, unikając odpowiedzi jakie miejsce byłoby satysfakcjonujące.

Przejdź na Polsatsport.pl