Swędrowski z Tokio: Byle jak, ale awansować

Siatkówka

"Gdyby to był mecz w środku turnieju, tobyśmy się w ogóle Kanady nie bali. To jest jednak mecz otwarcia, więc myślę, że z kimkolwiek byśmy nie grali, to będą jakieś obawy" - relacjonuje z Tokio wysłannik Polsatu Sport Tomasz Swędrowski.

"Kanada to jest zespół średniej klasy, który może sprawiać niespodzianki. Zdaniem obserwatorów jesteśmy zdecydowanymi faworytami tego meczu, ale myślę, że nie będzie to łatwe spotkanie. Po pierwszym secie będziemy wiedzieć więcej, jeśli wygramy tę pierwszą odsłonę, później powinno pójść łatwo" - twierdzi komentator Polsatu Sport.

 

Jak wygląda sytuacja w polskiej drużynie? - Największy problem był z Mateuszem Miką, ale zawodnik jest już w pełni formy, co obserwuję teraz kątem oka: skacze, przyjmuje zagrywkę. Możemy więc z optymizmem spoglądać na zbliżający się turniej. Trzy, a nawet cztery drużyny z tego turnieju zagrają na igrzyskach, więc jak to mówią sami zawodnicy: byle jak, ale awansować.

Tomasz Swędrowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie