Euro 2016: Tylko remis Belgii z Finlandią. Gol Hamalainena (WIDEO)

Belgowie to jedni z głównych faworytów zbliżającego się Euro 2016, więc nic dziwnego, że byli zdecydowanym faworytem starcia z Finlandią, z którą Polska wygrała nie tak dawno 5:0. Co ciekawe "Czerwone Diabły" nie wygrały z tym rywalem... od 1968 roku! Mając jednak w składzie takich zawodników jak Kevin de Bruyne czy Eden Hazard była duża szansa na przerwanie złej serii.

To nie był najsilniejszy skład Belgii, bo brakowało choćby Romelu Lukaku czy też Radji Nainggolana, ale i tak początek był co najmniej obiecujący. Finowie szybko zostali zepchnięci na własną połowę, lecz dobrze radzili sobie z często niemrawymi atakami rywali. Nieliczne przyspieszenia - głównie na lewej flance - kończyły się niepowodzeniem, bo Hazard często był podwajany i nie mógł rozwinąć skrzydeł. Mimo to kilka sytuacji było. Najbliżej zdobycia bramki był m.in. Jan Vertonghen, który minimalnie spudłował z rzutu wolnego oraz Marouane Fellaini, który próbował wykorzystać swój największy atut, czyli grę głową.

Na początku drugiej połowy na stadionie Króla Baudouina I zrobiło się przeraźliwie cicho, gdyż do siatki trafili goście! Zaczęło się od gracza Lecha Poznań Paulusa Arajuuriego, a skończyło na... Kasperze Hamalainenie! Zawodnik Legii Warszawa ubiegł obrońców i posłał piłkę między nogami Thibaut Courtouis. Belgowie rzucili się do odrabiania strat, lecz jedynym ich pomysłem były rozpaczliwie dośrodkowania.

Szczęście dopisało im w końcówce, kiedy bramkarz Finlandii - rozgrywający dobre spotkanie - Lukas Hradecky został zaskoczony strzałem Driesa Mertensa. Piłka odbia przez golkipera Finów spadła na linię bramkową, gdzie czekał już Lukaku, który skierował ją do siatki... klatką piersiową. Do końca gospodarze próbowali przechylić szalę na swoją korzyść, lecz to już się nie udało. Próbował Martens, Lukaku, ale Hradecky już więcej goli nie wpuścił.

Belgia - Finlandia 1:1 (0:0)

Bramki: Lukaku 89 - Hamalainen 53.

Belgia: Courtois - Alderweireld, Denayer, Vermaelen, Vertonghen - Fellaini (79 Lukaku), Witsel, De Bruyne - Origi (58 Mertens), Batshuayi (57 Benteke), Hazard.

Finlandia: Hradecky - Raitala, Toivio, Arajuuri, Arkivuo (71 Saksela) - Ring (54 Kauko), Halsti, Sparv, Hetemaj (83 Lam) - Hamalainen (68 Pohjanpalo) - Eremenko.