Milik: To nie było to… Ale bramki trzymam na Euro 2016!

Apogeum formy nie ma być na teraz, tylko na Euro 2016. Ja bramki też zostawię na mistrzostwa – powiedział po przegranym meczu z Holandią Arkadiusz Milik.
Marcin Feddek: Niestety Holandia okazała się lepsza…
Arkadiusz Milik: Holendrzy postawili trudne warunki. Już przed meczem było wiadomo, że mają dobrze przygotowanych zawodników, którzy chcieli się pokazać, zagrać niezłe spotkanie. Trochę im pomogliśmy, bo w pierwszej połowie nas brakowało – szczególnie w pressingu, agresywnym ataku. W większości akcji byliśmy spóźnieni. Staraliśmy się, ale to nie było to…
Przegraliśmy walkę w środku pola?
Holendrzy bardzo dobrze robili przewagę. My byliśmy spóźnieni. Mamy zimny prysznic przed turniejem. Może to nam wyjść tylko na plus.
Zabrakło świeżości?
Apogeum formy nie ma być na teraz, tylko na Euro. Nasze przygotowania w Arłamowie, które były intensywne, nakierowane były właśnie na grę we Francji. I dziś było to widać. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym meczem będzie coraz lepiej. Chcemy być gotowi na Euro 2016. To jest nasz cel.
Ile ci zabrakło w 6 min, kiedy trafiłeś w poprzeczkę?
Kilka minimetrów… Bramki zostawię na mistrzostwa.
Rozmowę z Arkadiuszem Milikiem zobacz w materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl