Buszek panu Bogu w okno! Największy aut turnieju w Tokio? (WIDEO)
Mylą się nawet najlepsi! Podczas sobotniego spotkania reprezentacji Polski z Iranem Rafał Buszek próbówał sprytnie zahaczyć o blok rywali, jednak ci przewidzieli chytre zagranie i schowali ręce. Efekt? Atak Polaka okazał się prawdopodobnie... największym autem turnieju eliminacyjnego do Rio. Błąd iście widowiskowy - całe szczęście, że nie była to piłka decydująca o naszym awansie!
Siatkarzom zdarza się wygrywać rankingi na najładniejsze zagranie meczu, turnieju, często nad siatką wyczyniają cuda. Spójrzmy jednak na parkiet z tej drugiej - mniej poważnej strony - przecież zawodnikom zdarzają się również wpadki. Właśnie taka przytrafiła się Rafałowi Buszkowi, który w meczu z Iranem wyrzucił piłkę na... niewyobrażalny aut. Zamiarem przyjmującego reprezentacji Polski było obicie bloku rywali, jednak ten okazał się jeszcze sprytniejszy.
Irańczycy schowali ręce, zaś atak Buszka wylądował daleko w trybunach. Wpadki przecież zdarzają się najlepszym!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze