Legenda MMA nie żyje! Kimbo Slice zmarł na atak serca
Legendarny zawodnik MMA Kimbo Slice zmarł w wieku 42 lat na atak serca. Szokującą informację podała organizacja Bellator, w której Kimbo Slice walczył w ostatnim czasie. Wcześniej był między innymi zawodnikiem UFC.
Kevin Ferguson (prawdziwe imię i nazwisko) znany szerszej publiczności pod pseudonimem Kimbo Slice, swoją ostatnią walkę stoczył w lutym tego roku. Jego starcie z Dadą5000 zostało jednak orzeczone jako no-contest, ponieważ w organizmie Slice'a wykryto sterydy i podwyższony poziom testosteronu. W całej karierze stoczył osiem walk, a jego bilans to pięć zwycięstw i dwie porażki (plus ostatni NC). Ponownie do klatki Bellatora miał wejść w lipcu, by zmierzyć się z Jamesem Thompsonem.
Według policji Slice z nieznanych powodów został hospitalizowany w poniedziałek nieopodal swojego domu na Południowej Florydzie. Mimo natychmiastowej reanimacji w szpitalu, zawodnik zmarł. Jako oficjalną przyczynę zgonu podano atak serca. Policja wykluczyła, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
- Jesteśmy zszokowani i smutni z powodu nagłej śmierci Kimbo Slice'a - powiedział prezydent Bellatora Scott Coker. - Slice był ukochanym członkiem rodziny Bellatora - stwierdził Coker.
Slice ma w swoim dorobku także siedem pojedynków bokserskich, w których odniósł siedem zwycięstw. Swoją popularność zawdzięcza także walkom ulicznym.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze