Euro 2016: Kibice z Polski i Irlandii Północnej zwiedzali Monte Carlo

Piłka nożna
Euro 2016: Kibice z Polski i Irlandii Północnej zwiedzali Monte Carlo
fot. PAP

Dwa dni przed meczem piłkarskich mistrzostw Europy Polska - Irlandia Północna w Nicei kibice obydwu drużyn zwiedzali m.in. Monte Carlo. Jeden z nich przyleciał... helikopterem.

"No cóż lot z Nicei, gdzie się zatrzymaliśmy, trwał zaledwie pięć minut, a kosztował 260 euro. Ale uwielbiam latać, więc nie żałuję" – powiedział Peter, który przyjaciółmi z Belfastu przyjechał na niedzielne spotkanie Euro 2016.

 

Pracownik banku w Belfaście dwukrotnie był też w Polsce.

 

"Pierwszy raz byłem siedem lat temu, kiedy w Chorzowie graliśmy z Polakami mecz w eliminacjach mistrzostw świata 2010. Wówczas był remis 1:1 i taki sam wynik obstawiam w naszym starciu w Nicei. Po raz drugi w Polsce byłem rok temu na finale Ligi Europejskiej FC Sevilla – Dnipro. Po mistrzostwach Europy zamierzam odwiedzić Kraków, bo słyszałem, że to piękne miasto" – podkreślił.

 

Przyznał, że z występem jego rodaków we Francji związane są duże nadzieje.

 

"Ostatni raz braliśmy udział w dużej imprezie piłkarskiej w 1986 roku, kiedy zakwalifikowaliśmy się do mistrzostw świata. Natomiast na Euro to nasz pierwszy występ i wszyscy liczymy na dobry wynik. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w naszym zespole brakuje obecnie gwiazd światowego formatu. Jednak nasza drużyna jest bardzo silna pod względem mentalnym i tworzy kolektyw. Wola walki jest jej najmocniejszą stroną" – ocenił Peter.

 

W Monte Carlo widoczni byli również polscy kibice. Czwórka fanów z Wrocławia będzie przez tydzień mieszkać w oddalonym o 30 km od Nicei Cannes.

 

"Zaskoczyły nas nieco środki bezpieczeństwa. Na dworcu kolejowym ktoś zostawił na chwilę walizkę i poszedł kupić bilet. Po kilku minutach zamknięto ten region dworca w obawie przed niebezpiecznym pakunkiem" – powiedział Krzysztof z Wrocławia.

 

Kontroli policyjnej został poddany również jeden z polskich dziennikarzy sportowych. Podczas spaceru jedną z ulic w Monte Carlo został zatrzymany przez patrol policji i wylegitymowany. Po kilku pytaniach sprawdzono jego torbę, a następnie musiał pokazać policjantom zdjęcia, jakie wykonał w mieście. Funkcjonariusze nie stwierdzili niczego podejrzanego i pozwolili mu odejść. Tłumaczyli, że to rutynowa kontrola.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie