x-kom CLASH: Overused pewnie wygrywa z Bobaskami

W pierwszej grze Unknown szybko wybrał Irelię, która robi furorę w aktualnym patchu gry od Riot Games. Oprócz tego Bobaski wybrały Rek'Sai, Brauma, Miss Fortune i Lissandrę na środkową aleję. Overused zdecydowała się na oblężeniową kompozycję z Gragasem, Azirem, Caitlyn, Karmą oraz Fiorą na górnej alei.

 

To był jeden z tych pojedynków, w których wszystko dzieje się na maksymalnych obrotach od samego początku. Bobaski zdobyły first blooda już w trzeciej minucie, gdy T4nk do spółki z Kashtelanem zdobyli zabójstwo na przeciwnym Gragasie.

 

Później było tylko lepiej dla Bobasków. Unknown napierw w pojedynkę zabił Phaxiego, by potem wywierać presję na swoim przeciwniku i nie dopuszczać go do łatwego złota nawet przez moment. Unknown świetnie wykorzystał zbytnią agresję przeciwnej Fiory i ukarał ją za zbytną pewność siebie.

 

Bobaski nie przestawały nawet przez moment. T4nk kompletnie zaskoczył przeciwny bot lane, a w efekcie puki style zdobył zabójstwo na Crowniem. Przez pierwsze 10 minut pierwszej gry na x-kom CLASH Bobaski w rewelacyjnym stylu zamykały usta krytyków, którzy stawiali ich w roli kandydatów do natychmiastowego odpadnięcia z turnieju.

 

Puki style i Iluzjonist mieli problem z zabiciem przeciwnego bot lane'u 2vs2, więc postanowili wysłać tam Unknowna, który najpierw w pojedynkę zabił przeciwną Cait i Karmę, a potem przeteleportował się do reszty swojej drużyny, która w tym samym czasie walczyła z Overused w okolicach smoka.

 

Jednak Overused udało się spowolnić grę i dotrwać do momentu, gdy ich kompozycja drużynowa zaczęła procentować. Deinicjacja Azira, Gragasa i Karmy pozwoliła Overused kontrować każdą aktywność Bobasków. Przewaga z początku gry nie została wystarczająco dobrze wykorzystana i od 10 minuty gry Bobaski stopniowo traciły stworzoną przez siebie przewagę.

 

Plan działania na early game wypalił rewelacyjnie, ale Bobaskom zabrakło pomysłu na zatrzymanie Overused w środkowej fazie gry. Irelia z Bobasków była prawdziwą bestią we wczesnej fazie gry, ale od 15 minuty to przeciwny top laner (grający jako Fiora) przejął inicjatywę. Pierwsza gra powędrowała na konto Overused.

 

W drugiej grze Bobaski znowu postawiły na kompozycje, która miała docelowo zdominować przeciwników we wczesnej fazie gry i wykorzystać efekt kuli śnieżnej, który przyśpieszyłby proces wchodzenia do bazy Overused. Bardziej doświadczeni zawodnicy Overused znowu zbudowali powolną kompozycję, która miała koncentrować się raczej na powstrzymywaniu ataków przeciwników niż na inicjowaniu walk.

 

Na początku gry znowu imponował T4nky, który cierpliwie wyczekał przesadną agresję mid lanera Overused i zagwarantował swojej drużynie (a konkretnie Kashtelanowi grającemu jako Zed) first blooda na środkowej alei.

 

Potem było tylko lepiej dla drużyny puki style'a. Wszystko do momentu, gdy zawodnicy Bobasków odrobinę przesadzili, co bezlitośnie wykorzystali zawodnicy Overused. Podobnie jak w pierwszej grze Overused cierpliwie przeczekało power spike Bobasków i podejmowało walki dopiero po upływie 20 minut gry.

 

Co wychodziło im bardzo dobrze. Overused zdołało powstrzymać nie do końca rozpędzonego Zeda, i Sivir. Overused zdobyło barona i – dzięki wzmocnieniu – popchnęło miniony z dolnej alei w kierunku bazy przeciwników. Overused wygrało drugą grę i całą serię wynikiem 2:0 i to oni zagrają o 25 000 złotych w wielkim finale turnieju. Ich przeciwnikami będzie zwycięzca meczu iHG vs Szef+6.

 

Przejdź na Polsatsport.pl