Ekstraliga żużlowa: ROW przegrał z Get Well

5 czerwca mecz tych drużyn w Toruniu zakończył się przekonująca wygraną gospodarzy 56:34 i w rewanżu beniaminek elity był w trudnej sytuacji, by wywalczyć punkt bonusowy.

 

Tragedią skończył się poprzedni ligowy pojedynek rybniczan przed własną publicznością 22 maja z Unią Tarnów. Po kolizji juniorów obu zespołów Kacpra Woryny i Krystiana Rempały zawodnik Unii został odwieziony do szpitala, a kilka dni później zmarł.

 

Niedzielny mecz zaczął od dwóch wygranych biegów przez gości. W trzecim wyścigu zawodnik ROW Damian Baliński na pełnym dystansie gonił prowadzącego Słowaka Martina Vaculika. Nie dał rady, ale skończyło się 3:3. A zaraz potem w euforię miejscowych kibiców wprowadził Kacper Woryna wygrywając do spółki z Grigoriem Łagutą czwarty bieg.

 

Torunianie szybko się poprawili i w kolejnych wyścigach nie pozwolili na wygrane rywalom. W siódmym, po dobrze rozegranym pierwszym wirażu, znów zwyciężyli 5:1 i prowadzili 25:17. Remisy w trzech kolejnych biegach niczego nie zmieniły. Po 10. wynik brzmiał 26:34. Defekt Rosjanina Grigorija Łaguty w 11. biegu pozwolił gościom powiększyć przewagę do 12 punktów i właściwie losy spotkania były rozstrzygnięte. Biegi nominowane nie mogły niczego zmienić. W ostatnim najlepszy czas zawodów uzyskał Łaguta.

 

ROW Rybnik - Get Well Toruń 38:52. Punkt Bonusowy dla Get Well.

 

Punkty:

 

ROW: Grigorij Łaguta 14 (2,3,3,3,d,3), Kacper Woryna 10 (2,3,0,3,2,0), Damian Baliński 6 (2,2,1,1,0), Andreas Jonsson 5 (1,0,2,1,1,), Max Fricke 2 (0,1,1), Rune Holta 1 (1,0), Robert Chmiel 0 (0,0).

Get Well: Paweł Przedpełski 12 (3,3,3,0,3), Adrian Miedziński 10 (2,1,2,3,2), Martin Vaculik 10 (3,2,2,2,1), Greg Hancock 9 (1,2,3,0,3), Chris Holder 8 (3,w,1,2,2), Kacper Gomólski 2 (0,1,1), Dawid Krzyżanowski 1 (1,0,0).

 

Sędziował: Krzysztof Meyze (Wtelno). Najlepszy czas dnia uzyskał w 15 wyścigu Grogorij Łaguta (ROW) 63,98 s. Widzów: 7000.

Przejdź na Polsatsport.pl