Żona Grosickiego: Tego lata nie zaplanowaliśmy wakacji

Piłka nożna
Żona Grosickiego: Tego lata nie zaplanowaliśmy wakacji
fot. Cyfrasport

Małżonka Kamila Grosickiego – Dominika, przyznała, że tego lata z mężem nie zaplanowała wakacji licząc, że piłkarze reprezentacji Polski daleko zajdą w trwających we Francji mistrzostwach Europy. „Mocno wierzę w polską drużynę” – powiedziała.

W niedzielę w Nicei biało-czerwoni pokonali Irlandię Północną 1:0, odnosząc historyczne zwycięstwo na mistrzostwach Europy. - Pierwszemu meczowi towarzyszyły ogromne emocje, mimo że Kamil nie zagrał w podstawowym składzie. Wiem jak ważne było dla niego, że wszedł na ostatnie 10 minut i dołożył swoją cegiełkę do tego zwycięstwa – powiedziała Grosicka, która wspólnie ze znajomymi wynajęła willę pod Niceą.

Skrzydłowy Rennes znalazł się na ławce rezerwowych, ponieważ zmagał się z urazem stawu skokowego. Nabawił się go w meczu towarzyskim z Litwą – niespełna tydzień przed spotkaniem z Irlandią Północną. - Dobrze zniósł to psychicznie, bo z każdej strony miał ogromne wsparcie. Teraz okazuje się, że trener Adam Nawałka podjął najlepszą z możliwych decyzji. Pozwolił mu zagrać te 10 minut, aby poczuł się współtwórcą zwycięstwa z Irlandią Północną. Przecież gdyby Kamil zagrał cały mecz, mógłby nabawić się poważniejszej kontuzji, która mogłaby wyeliminować go z turnieju. Teraz natomiast będzie w stu procentach gotowy na spotkanie z Niemcami – powiedziała Grosicka.

Wszyscy podkreślają, że celem minimum dla biało-czerwonych jest awans z grupy C. Zwycięstwo z Irlandią Północną przybliżyło ich do tego celu. - W związku z tym tego lata nie zaplanowaliśmy żadnych wakacji, bo liczymy, że nasza drużyna daleko zajdzie na Euro. Bardzo wierzę w tę drużynę – przyznała żona reprezentanta Polski.

Grosicki był kluczowym zawodnikiem zespołu Nawałki podczas eliminacji Euro 2016. Selekcjoner stawiał na niego, nawet jeśli ten był tylko rezerwowym w Rennes. - Kluczem do sukcesu Kamila w reprezentacji było zaufanie, jakim obdarzył go Nawałka. To Kamila bardzo buduje i napędza do ciężkiej pracy. On jest typem zawodnika, który musi czuć, że trener na niego stawia. On nie lubi być jokerem, jakim niektórzy go widzą – oceniła Grosicka.

Zimą 2014 Grosicki przeniósł się z rodziną z tureckiego Sivassporu do Rennes. - Ciężko w ogóle porównywać życie w Turcji do tego we Francji. Tam żyliśmy w małym konserwatywnym mieście. Mieszkaliśmy na zamkniętym osiedlu i praktycznie nie wychodziliśmy poza to osiedle. To było ciężkie na dłuższy okres – przyznała.

Małżonka piłkarza przyznała, że nie odczuła poważniejszych zmian w codziennym życiu po listopadowych zamachach terrorystycznych. - Praktycznie nic się nie zmieniło. Zwróciłam jednak uwagę, że na stadionie w Nicei było bardzo dużo policjantów. To rzucało się w oczy. Widać, że jest duży nacisk na bezpieczeństwo. Jednak w życiu codziennym Francuzi nie chcą pozwolić się zastraszyć. My także nie ulegamy takiej psychozie i z dziećmi jedziemy na wszystkie mecze Polaków. Kamil nie wyobraża sobie meczu bez nas – zakończyła Grosicka.

Mecz Niemcy – Polska w drugim spotkaniu grupy C Euro 2016 odbędzie się w czwartek o godz. 21 na stadionie Stade de France w podparyskiej miejscowości Saint-Denis. Transmisja w Polsacie, Polsacie Sport i Polsacie Sport 2.

JP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie