Anglia - Walia: Anglicy okradzeni z jedenastki? Zagranie ręką Daviesa
Bitwa o Wielką Brytanię od początku nie zachwycała tempem, a najgroźniejsze okazje oba zespoły stwarzały sobie po stałych fragmentach gry. Takiego nie otrzymali Anglicy, którym w jednej z akcji prawdopodobnie należał się rzut karny. Po kontakcie z ręką Bena Daviesa sędzia Felix Brych jednak nie odgwizdał jedenastki.
Zgodnie z zapowiedziami pojedynek Anglii z Walią był klasycznym "wyspiarskim graniem". Dużo dośrodkowań, przepychanek i mało podbramkowych okazji rzucały się w oczy zgromadzonych w Lens kibiców od pierwszego gwizdka. Przewagę optyczną posiadali Synowie Albionu, którzy stworzyli sobie więcej szans na bramkę.
W jednej z akcji po zamieszaniu w polu karnym Anglikom należał się rzut karny, bowiem w dużym zamieszaniu ręką pod bramką Wayne'a Hennesseya zagrał lewy obrońca Tottenhamu, Ben Davies. Gwizdek Felixa Brycha jednak milczał - czy aby na pewno słusznie?
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze