Spięcie Kowalczyka i Gmocha. "Nie powinniśmy stale przypominać Wembley"
Mamy w końcu zespół, który pisze na naszych oczach własną historię. Nie powinniśmy stale przypominać Wembley i parad Janka Tomaszewskiego przy okazji wielkich turniejów czy meczów eliminacyjnych. Większość piłkarzy, która zagra na Stade de France, grała przeciwko Niemcom na Narodowym, więc jestem spokojny - wyznał Wojciech Kowalczyk.
Dyskusja w studio Polsatu Sport przed meczem Polska - Niemcy była bardzo gorąca. Kowalczyk jest zdania, że należy przestać wspominać triumfy reprezentacji Polski sprzed dekady. Popularny „Kowal” stwierdził, że obecna drużyna narodowa jest zdolna do wielkich rzeczy. - Nasi piłkarze już raz pokonali Niemców. Dwa lata temu na Narodowym potrafili przełamać złą passę. Jest to zespół, który pisze na naszych oczach własną historię. Nie powinniśmy stale przypominać Wembley i parad Janka Tomaszewskiego przy okazji wielkich turniejów, czy meczów eliminacyjnych - grzmiał Kowalczyk.
Z kolei Jacek Gmoch starał się skontrować stałego eksperta Cafe Futbol. Były selekcjoner wyraźnie wzburzony odparł: - To zmieńcie to!
Były reprezentant Polski oraz gracz Betisu Sewilla nie zamierzał odpuszczać i obstawał przy swoim. - Nie interesuje mnie styl Polaków w jakim rozprawili się z Niemcami. To drugorzędna kwestia, bo na końcu liczy się rezultat końcowy. Wszyscy po jakimś czasie będą pamiętać tylko wynik. Jeśli chodzi o potyczkę z Niemcami to jestem spokojny. Większość piłkarzy, która zagra na Stade de France grała przeciwko naszym zachodnim sąsiadom na Narodowym, więc widzą co mają robić – zakończył dosadnie Kowalczyk.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze