Ćwierćfinał z Portugalią! W 117. minucie o zwycięstwie przesądził Quaresma!

Piłka nożna
Ćwierćfinał z Portugalią! W 117. minucie o zwycięstwie przesądził Quaresma!
fot. Polsat Sport

Portugalia po golu Ricardo Quaresmy ze 117. minuty pokonała Chorwację 1:0 i to z nią zagramy w ćwierćfinale Euro 2016. To był słaby mecz. Pierwszy celny strzał padł właśnie w 117. minucie...

Ten mecz zapowiadał się jako prawdziwy hit, choć Portugalczycy nie wygrali na Euro 2016 jeszcze żadnego meczu. Ci, którzy liczyli, że Cristiano Ronaldo pozamiata już w pierwszej połowie, znów srogo się rozczarowali.

Pierwszą podbramkową okazję stworzyli sobie w 25. minucie Portugalczycy. Ronaldo zmusił do faulu przed szesnastką Ivana Perisicia, a potem sam podszedł do rzutu wolnego. Gwiazdor Realu Madryt tym razem jednak zamiast strzelać, dośrodkował. Do piłki wyskoczył Pepe, ale uderzył kilka centymetrów nad poprzeczką.

Ostatecznie pierwsza połowa skończyła się bez celnego strzału. Z początku przy piłce długo utrzymywała się Chorwacja, ale z czasem jej akcje straciły na jakości. Luka Modrić i Cristiano Ronaldo raczej w cieniu. Uwagę zwróciła natomiast bardzo ostra gra, a przypomnijmy, że aż ośmiu piłkarzy Chorwacji było zagrożonych absencją w meczu z Polską, jeśli tylko obejrzeliby w sobotę żółtą kartkę. Przed przerwą sędzia Carlos Velasco Carballo był jednak pobłażliwy.

W 52. minucie Ivan Strinić dośrodkował w szesnastkę do Marcelo Brozovicia, ten wyskoczył, uderzył i... piłka przeszła obok bramki. Po chwili z rzutu rożnego znów na Brozovicia dośrodkował tym razem Ivan Rakitić. Zawodnik Interu Mediolan jednak za bardzo się odchylił i znów uderzył daleko od celu. Pomyśleć - dwie najlepsze okazje Chorwacji w całym meczu, a żadna z nich nie skończyła się celnym strzałem.

Kolejna okazja przyszła jednak 10 minut później. Z rzutu wolnego dośrodkował Ivan Rakitić, głową uderzył Domagoj Vida i przez ułamek sekundy cała Chorwacja widziała piłkę w siatce. Niestety - przez ułamek sekundy...

Wkrótce zrozumieliśmy, że ten mecz nie skończy się w regulaminowym czasie gry. Przez 90 minut żadna z ekip nie zdołała oddać celnego strzału. Taki to był właśnie mecz.

Pierwsza część dogrywki przebiegała tak, jak końcówka drugiej połowy - dużo dośrodkowań z obu z stron, nawet jedno nie warte odnotowania. Do tego główkowa próba Perisicia sprzed pola karnego (piłka oczywiście nie trafiła w bramkę) i strzał w trybuny Kalinicia. Wszystko jednoznacznie wskazywało na rzuty karne.

Pierwszy celny strzał meczu padł dopiero w 117. minucie. Tak, jak i drugi, który skończył się bramką. Najpierw w słupek trafił Perisić, Portugalia wyprowadziła kontrę, Renato krótko do Naniego, ten na drugą stronę szesnastki do Ronaldo i... Gwiazdor Realu Madryt uderza prosto w Subasicia. Chorwacki golkiper "wypluł" jednak piłkę przed siebie, a tam już czekał Ricardo Quaresma. Zawodnik Besiktasu Stambuł, który wszedł na boisko w 97. minucie, trafił do pustej bramki. Niebywałe szczęście Criastiano Ronaldo i spółki.

Koniec! W ćwierćfinale gramy z Portugalią! Szczerze? Jeśli zespół Fernando Santosa zagra tak, jak dzisiaj, jak najbardziej jest w naszym zasięgu.

 

Chorwacja - Portugalia 0:1 (0:0)

Bramki: Quaresma 117. Sędzia: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania). Widzów: 34 000.

Chorwacja: Danijel Subasić - Darijo Srna, Vedran Corluka (120. Andrej Kramarić), Domagoj Vida, Ivan Strinić - Marcelo Brozović, Luka Modrić, Ivan Rakitić (110. Marko Pjaca), Milan Badelj, Ivan Perisić - Mario Mandzukić (88. Nikola Kalinić).

Portugalia: Rui Patricio - Cedric, Pepe, Jose Fonte, Raphael Guerreiro - Joao Mario (87. Ricardo Quaresma), Adrien Silva (108. Danilo), William Carvalho, Andre Gomes (50. Renato Sanches) - Nani, Cristiano Ronaldo.

Żółta kartka: William Carvalho.

RH, AP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie