Euro 2016: Sensacja w Nicei! Islandia wyeliminowała Anglię!
W spotkaniu kończącym fazę 1/8 finału Euro 2016, w którym Anglia zmierzyła się z Islandią, doszło do jednej z największych sensacji w historii mistrzostw Europy. Faworyzowani Anglicy ulegli debiutującym na wielkiej imprezie Islandczykom 1:2. W ćwierćfinale Islandia zmierzy się z gospodarzami imprezy - Francuzami.
Już pierwsze spotkanie na Euro 2016 nie przebiegło po myśli podopiecznych Roya Hodgsona. Pomimo ogromnej przewagi, dali sobie wydrzeć zwycięstwo w meczu z Rosją. W kolejnym spotkaniu - przeciwko Walii, wygrali 2:1 po trafieniu w doliczonym czasie gry. Starcie ze Słowacją to kolejny zawód. Bezbramkowy remis wywołał lawinę krytyki w brytyjskich mediach, a Hodgsonowi zarzucano przede wszystkim nietrafione decyzje personalne. Islandia - kraj z najmniejszą populacją, jaki kiedykolwiek brał udział w mistrzostwach Europy, w pierwszej fazie turnieju spisywał się zaskakująco dobrze. Remis z Portugalią, heroicznie obroniony punkt z Węgrami i niesamowita końcówka zwycięskiej konfrontacji z Austrią, dały Islandczykom drugie miejsce w grupie F.
Starcie 1/8 finału Anglii z Islandią nie zdążyło się na dobre rozpocząć, a już kibice zgromadzeni na stadionie w Nicei obejrzeli dwie bramki. W 4. minucie po starciu islandzkiego bramkarza Hannesa Halldorssona z Danielem Sturridgem arbiter Damir Skomina podyktował rzut karny dla Anglików. Po chwili Wayne Rooney otworzył wynik spotkania strzałem z jedenastu metrów.
Podopieczni Roya Hodgsona długo nie cieszyli się z prowadzenia. Na ripostę Islandczyków trzeba było czekać niespełna dwie minuty. Nieszczęście Anglików rozpoczęło się od wznowienia z autu w wykonaniu Arona Gunnarsona, po którym piłkę głową w pole karne zgrał Kari Arnason, a Ragnar Sigurdsson bez problemu pokonał Joe Harta.
Po stracie bramki angielscy piłkarze ruszyli do ataku, ale w 18. minucie nadziali się na cios rywali. Akcję Islandczyków uderzeniem z okolicy 15. metra zwieńczył Kolbeinn Sigthorsson. Po niepewnej interwencji Joe Harta piłka wtoczyła się do bramki Anglików.
W Nicei zapachniało sensacją. Synowie Albionu ruszyli do odrabiania strat: w 28. minucie byli bliscy powodzenia: kapitalnym uderzeniem popisał się Harry Kane, ale Hannes Halldorsson był w tej sytuacji na posterunku. Anglicy przejęli inicjatywę, a piłkarze z Islandii starali się z kolei zaskoczyć Joe Harta strzałami z dystansu. Wynik do przerwy nie uległ jednak zmianie.
Początek drugiej połowy upłynął pod znakiem przewagi Anglików, ale pierwszą groźną sytuację stworzyli w 55. minucie piłkarze z Islandii. Ragnar Sigurdsson efektownie uderzył przewrotką z kilku metrów, ale piłka trafiła wprost w bramkarza rywali. Roy Hodgson próbował odmienić bezbarwne oblicze swej drużyny: od początku drugiej połowy w miejsce Erika Diera wprowadził Jacka Wilshere, a po godzinie gry Jamie Vardy zastąpił Raheema Sterlinga.
Te roszady niewiele wniosły do gry Anglików, ich ataki grzęzły w zasiekach defensywy ambitnych i mądrze broniących się Islandczyków, którzy na dodatek wyprowadzali groźne kontry. W 84. minucie szansę na podwyższenie wyniku miał Aron Gunnarsson, ale Joe Hart skutecznie interweniował przy jego strzale. Ataki rozpaczy Anglików nie przyniosły już zmiany wyniku i sensacja w Nicei stała się faktem.
1/8 finału Euro 2016:
Anglia - Islandia 1:2 (1:2)
Anglia: Joe Hart - Kyle Walker, Gary Cahill, Chris Smalling, Danny Rose - Daniel Sturridge, Dele Alli, Eric Dier (46. Jack Wilshere), Wayne Rooney (86. Marcus Rashford), Raheem Sterling (60. Jamie Vardy) - Harry Kane.
Islandia: Hannes Halldorsson - Birkir Saevarsson, Kari Arnason, Ragnar Sigurdsson, Ari Skulason - Johann Gudmundsson, Aron Gunnarsson, Gylfi Sigurdsson, Birkir Bjarnason - Jon Dadi Boedvarsson (89. Arnor Ingvi Traustason), Kolbeinn Sigthorsson (77. Elmar Bjarnason).
Bramki: 1:0 Wayne Rooney (4-karny), 1:1 Ragnar Sigurdsson (6), 1:2 Kolbeinn Sigthorsson (18).
Żółte kartki: Daniel Sturridge (Anglia) - Gylfi Sigurdsson, Aron Gunnarsson (Islandia).
Sędzia: Damir Skomina (Słowenia). Widzów: 30 000.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze