Portugalia - Francja. Santos: To oni faworytem, ale to my wygramy
"Zawsze mówiłem, że Portugalia jest kandydatem do tytułu, ale w mojej opinii było trzech faworytów. To mistrz Europy Hiszpania, mistrz świata Niemcy i gospodarz tego turnieju" - przyznał Santos podczas sobotniej konferencji prasowej na Stade de France.
Hiszpanie odpadli już w 1/8 finału, natomiast Niemcy w półfinale - po porażce 0:2 z gospodarzami.
"Francja jest bardzo mocna, gra u siebie, więc to naturalne, że jest uznawana za faworyta. Ale czasami zdarza się, że faworyt nie wygrywa. Myślę, że to Portugalia jest zespołem, który powinien odnieść zwycięstwo" - dodał 61-letni szkoleniowiec.
Selekcjoner nie martwi się faktem, że w przeszłości Francja zawsze wygrywała z Portugalią w turniejach mistrzowskich (m.in. w półfinałach ME 1984 i ME 2000).
"Nigdy nie było finału Portugalii z Francją, więc te statystyki nie odnoszą się do obecnego przypadku" - odparł spokojnie Santos.
W niedzielnym spotkaniu będzie mógł wystąpić Pepe, którego z powodu urazu zabrakło w półfinale z Walią (2:0).
"Czuję się świetnie. Jestem w pełni przygotowany do gry" - zapewnił doświadczony obrońca Realu Madryt.
Portugalia stanie przed szansą wywalczenia po raz pierwszy w historii mistrzostwa Europy. Francuzi okazali się najlepsi w 1984 (u siebie) i 2000 roku (w Belgii i Holandii). W obu przypadkach wygrali w półfinale z Portugalią po dogrywce.
Podczas Euro 2016 podopieczni Santosa wyeliminowali w ćwierćfinale Polaków. Po 90 minutach i dogrywce remisowali 1:1, ale lepiej wykonywali rzuty karne (5-3).
Komentarze