Drzyzga: Nie rozumiem, dlaczego nie możemy jechać do Rio w czternastu
Fabian Drzyzga może być prawie pewny gry na igrzyskach, ale wśród jego kolegów trwa ostra walka o miejsce w dwunastoosobowym składzie. - Wszystkie kwalifikacje graliśmy w czternastu, dlatego nie wiem, czemu nie możemy jechać do Rio w czternastu. To krzywdzące dla chłopaków, którzy z nami trenują, jeżdżą po całym świecie, a na najważniejszą imprezę dla sportowca nie pojadą. Takie jest jednak życie - mówi Drzyzga.
Fabian Drzyzga wraz z kolegami z siatkarskiej reprezentacji Polski czeka już na środowy mecz z Francją w Final Six Ligi Światowej. Polacy będą gospodarzami turnieju finałowego, dzięki czemu awans mieli w kieszeni. Rozgrywający kadry w fazie interkontynentalnej miał małe problemy zdrowotne.
- Ja i Mateusz Mika mieliśmy sporo czasu na wyleczenie kontuzji. Niektórzy dostali urlopy, żeby trochę odpocząć od siatkówki. Grała trochę inna ekipa, ale z weekendu na weekend wyglądało to coraz lepiej. Wiem, że chłopaki byli w treningu siłowym i to było widać. Ten ostatni weekend we Francji napawa jednak optymizmem. Przegraliśmy dwa mecze, ale po dobrej grze i widać było progres. Niektórzy musieli poczuć, co to jest reprezentacja - mówi gracz Asseco Resovii.
- Atmosfera w kadrze jest "jednolita" i wszyscy mają jeden cel - igrzyska. Jeśli ktoś jest zmęczony to nie daje tego po sobie poznać. Różne były kiedyś okresy reprezentacji, kiedy się nic nie działo - wtedy się wszystko rozmywa. Teraz jest jednak stała ekipa i to cieszy. Jesteśmy ze sobą dwa lata i dograliśmy się - twierdzi mistrz świata z 2014 roku.
7 sierpnia Polacy rozpoczną rywalizację na igrzyskach w Rio de Janeiro spotkaniem z Egiptem. Stephane Antiga będzie mógł zabrać do Brazylii tylko dwunastu graczy, dlatego kilku siatkarzy trenujących obecnie z kadrą, zostanie w domu. Taka sytuacja spotyka się z dezaprobatą Drzyzgi.
- Wiemy, że niestety przepisy wprowadzone przez światową federację na igrzyska olimpijskie są dla nas bardzo surowe i krzywdzące dla zawodników. Wszystkie kwalifikacje graliśmy w czternastu, dlatego nie wiem, czemu nie możemy jechać do Rio w czternastu. To krzywdzące dla chłopaków, którzy z nami trenują, jeżdżą po całym świecie, a na najważniejszą imprezę dla sportowca nie pojadą. Takie jest jednak życie. Mam nadzieję, że ten kto odpadnie, nie załamie się - mówi reprezentant Polski.
Turniej Final Six Ligi Światowej od środy 13 lipca na sportowych antenach Polsatu.
Komentarze