Final Six Ligi Światowej: Polacy chcą sprawdzić formę przed igrzyskami olimpijskimi

Siatkówka

Polscy siatkarze od środy w Krakowie będą grać w Final Six Ligi Światowej. W grupie zmierzą się z obrońcami tytułu Francuzami i Serbami. To będzie też sprawdzian generalny przed igrzyskami w Rio de Janeiro. "Nie będzie już taryfy ulgowej" - zaznaczył trener Stephane Antiga.

Biało-czerwoni do tej pory nie prezentowali najlepszej dyspozycji. Wygrali zaledwie trzy z dziewięciu spotkań, ale i tak jako gospodarze turnieju finałowego mieli zapewniony w nim udział. Szkoleniowiec mógł pozwolić sobie na eksperymenty, ciężkie treningi, rotację składów, ale teraz jak sam mówi - koniec z taryfą ulgową.

 

"Chcemy zaprezentować się znacznie lepiej. Nie było i nie ma żadnych obaw, ale teraz w Krakowie musimy pokazać się już z lepszej strony. Jestem optymistą, bo daliśmy wyleczyć się kontuzjowanym zawodnikom, a dodatkowo niektórzy dostali też trochę odpoczynku. Dlatego też mocno wierzę w to, że teraz powinno być lepiej" - powiedział Antiga.

 

Do składu wrócili wszyscy siatkarze, także leczący ostatnio urazy rozgrywający Fabian Drzyzga i przyjmujący Mateusz Mika. Czy zagrają od początku, jest sprawą otwartą.

 

Final Six Ligie Światowej jest jednak nie tylko ostatnim poważnym sprawdzianem przed wylotem na igrzyska (23 lipca), ale także po nim Antiga ogłosi dwunastkę, którą zabierze do Rio de Janeiro.

 

Wszystko jest już prawie jasne. Tak naprawdę znak zapytania pojawia się przy środkowych. Francuski szkoleniowiec będzie musiał jednego z czterech skreślić. W kadrze na Kraków znaleźli się: Marcin Możdżonek, Karol Kłos, Mateusz Bieniek i Piotr Nowakowski.

 

Antiga sam jest bardzo tajemniczy i trudno cokolwiek wnioskować z jego decyzji. Na pewno najwięcej w LŚ grał Nowakowski, który wraca na parkiety po kontuzji pleców. Musiał grać, by wracać do formy, ale do optymalnej dyspozycji nadal mu daleko. Rozkręca się z meczu na mecz. Bieniek to "wynalazek" trenera. To on na niego jako pierwszy postawił i jest niesamowicie skuteczny w ataku.

 

Kłosa Antiga zna jeszcze ze swojej gry w Skrze Bełchatów. Wyraźnie widać, że na linii trener - zawodnik jest odpowiednia chemia. Z kolei Możdżonek ma nie tylko doświadczenie, ale w ostatnich turniejach, jak wchodził na parkiet jako rezerwowy, zawsze potrafił coś dać zespołowi. Często decydował o najważniejszych punktach.

 

"To niesprawiedliwe, że na igrzyska mogę zabrać tylko 12 zawodników. Nie rozumiem tego, ale jeśli nie wiadomo o co chodzi, to najczęściej jest to kwestia finansów" - podkreślił francuski szkoleniowiec.

 

Z czternastki, która jest w Krakowie, do Rio de Janeiro nie pojedzie także libero Damian Wojtaszek, bo Paweł Zatorski jest pewniakiem w kadrze Antigi.

 

W Lidze Światowej Polacy triumfowali tylko raz - w 2012 roku w Sofii, jeszcze pod wodzą Włocha Andrei Anastasiego. Wówczas wszyscy zaczęli upatrywać w biało-czerwonych kandydatów do złota w zbliżających się igrzyskach w Londynie. Olimpiada nie wyszła po myśli zawodników.

 

Polacy pierwszy mecz - w środę o 20.30 - rozegrają z obrońcami tytułu Francuzami, którzy przeszli w tym sezonie podobną drogę, co biało-czerwoni. Najpierw jesienią występowali w Pucharze Świata w Japonii, później w styczniu brali udział w turnieju kontynentalnym do igrzysk w Berlinie, a awans wywalczyli - tak jak ekipa Antigi - w Tokio w zawodach interkontynentalnych. Mimo wszystko w Lidze Światowej radzili sobie znacznie lepiej niż biało-czerwoni. Z dziewięciu spotkań wygrali sześć.

 

"Tylko, że my mieliśmy pewny udział w Final Six i mogliśmy fazę interkontynentalną potraktować inaczej niż inne zespoły" - podkreślił Antiga.

 

Drugim grupowym rywalem mistrzów świata będą Serbowie. Dla nich LŚ to główna impreza tego sezonu. Nie zakwalifikowali się na igrzyska i budują zespół na kolejne lata. Są jednak w formie i pokazali, że są bardzo groźni.

 

W drugiej grupie Final Six zmierzą się Brazylijczycy, Włosi i Amerykanie, czyli wszystkie te zespoły, na których Polacy mogą trafić w ćwierćfinale igrzysk.

 

Finał zaplanowany jest na niedzielę na godz. 20.30.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie