Fijałek i Prudel: Ciche dni nam się nie zdarzają
Ciche dni nam się nie zdarzają. Jak mamy coś do siebie, to mówimy to sobie twarzą w twarz – po raz pierwszy w historii Od(s)powiedzi Olimpijczyka w cyklu "Przepraszam, którędy do Rio" udzielają dwaj sportowcy jednocześnie. Ale w końcu są... nierozłączni i spędzają ze sobą zdecydowanie więcej czasu niż ze swoimi żonami… O kim mowa? O Grzegorzu Fijałku i Mariuszu Prudlu, którzy w Rio celują w medal!
Na igrzyskach już byli – w Londynie w 2012 roku - jako pierwsi w historii polscy siatkarze plażowi. Tam w ćwierćfinale po grze na przewagi w tie-breaku ulegli późniejszym wicemistrzom olimpijskim. W tym roku sięgnęli już po brązowy medal mistrzostw Europy. W Rio marzy im się medal - najlepiej złoty.
Poniżej oryginalne Od(s)powiedzi Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla w formie pisanej. W materiale wideo, w jednej z najzabawniejszych rozmów opowiadają o swojej wspólnej grze, jak o długoletnim związku, w którym, jak to w związku, nie zawsze wszystko świetnie gra…
Przejdź na Polsatsport.pl