Niespodziewany kandydat do roli selekcjonera Anglii. "To dla mnie zaszczyt"
Jestem zaszczycony tym, że znalazłem się w gronie kandydatów do roli selekcjonera reprezentacji Anglii - powiedział Gianni de Biasi. Czy Włoch, który po raz pierwszy w historii wprowadził Albanię do mistrzostw Europy zostanie sensacyjnym następcą Roya Hodgsona?
To, że Anglia potrzebuje zmiany, wiadomo od porażki w 1/8 finału Euro 2016 z Islandią. Chwilę później Roy Hodgson podał się do dymisja, ta została przyjęta, a Związek rozpoczął poszukiwania jego następcy. Mówiło się o tym, że blisko pracy jest trener Sunderlandu Sam Allardyce, swój akces zgłosił także Eric Cantona, mówiło się o Juergenie Klinsmannie, lecz teraz faworytem mediów jest... selekcjoner Albanii Gianni De Biasi! Włoch po raz pierwszy wprowadził ten mały kraj do mistrzostw Europy, a w grupie zajął nawet trzecie miejsce, pokonując w ostatnim meczu Rumunię 1:0.
Jestem zaszczony, że moje nazwisko jest łączone z angielską reprezentacją. Ci zawodnicy mają talent i umiejętności, ale muszę być poprowadzeni odpowiednią drogą. Praca byłaby szansą, której nie można odrzucić. Razem możemy osiągnąć znakomite rezultaty - powiedział.
Włoch w przeszłości występował m.in. w Brescii, Palermo czy Treviso. Po zakończeniu kariery piłkarskiej skupił się na trenowaniu głównie włoskich zespołów, lecz w 2007 roku otrzymał angaż w hiszpańskim Levante. Selekcjonerem Albanii jest od 2011 roku. Osiągnął tam największy sukces w historii kraju, wprowadzając do najlepszej dwudziestki czwórki Starego Kontynentu. Co ciekawe w eliminacjach do tego turnieju jego piłkarze pokonali aktualnych mistrzów Europy - Portugalczyków, a także wicemistrzów - Francuzów.
Komentarze