Perfekcyjne latające kolano i... łapanie rywala w stylu Pokemon Go! (WIDEO)
Michael Page (11-0., 7 KO, 3 SUB) to jeden z najlepszych półśrednich na świecie, ale jak się okazuje potrafi zaskoczyć nie tylko umiejętnościami. Po tym, jak w przebojowy sposób znokautował latającym kolanem Evangelistę Santosa (21-18, 12 KO, 6 SUB) zaprezentował nietypową radość!
Timing Page'a był niesamowity. Rywal zbierał się do wyprowadzenia ataku, kiedy to nadział się na potężne kolano Anglika. Po takim uderzeniu nie był w stanie podnieść się z ziemi, a walka natychmiast została przerwana - "Venom" zapisał kolejne zwycięstwo przed czasem, z którego postanowił cieszyć się w zupełnie inny sposób niż ktokolwiek by pomyślał! Zamiast biegania po klatce, wspinania się na nią, on postanowił... nawiązać do pokemonów!
Pokemon Go zyskuje coraz więcej fanów na całym świecie - aplikacja przeniknęła nawet do sportowców. A to Mirko "CroCop" Filipovic - legenda MMA - wyrusza na poszukiwania nowych stworków, a to piłkarze stają po stronie jednego lub drugiego. Jak więc świętował wygraną Page? Chwycił atrybuty prawdziwego trenera, czyli fachową czapkę oraz... poke balla (narzędzie, w które można łapać nowe pokemony) i próbował złapać przeciwnika! To bardzo spodobało się publiczności, która otrzymała show nie tylko w trakcie walki (co za kolano!), ale także po jej zakończeniu.
Można to zobaczyć tutaj:
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze