Kantor i Łosiak: Marzenia się zmieniły. Teraz chcemy medal!
Młodzieżowi mistrzowie świata przebojem wdarli się do seniorskiej czołówki w siatkówce plażowej. Na początku tego roku ich celem był awans na igrzyska. Wraz ze zwycięstwem w Grand Slamie w Rio i objęciem pozycji liderów w światowym rankingu, cele jednak się zmieniły. W Przepraszam, którędy do Rio czas na spotkanie z Bartoszem Łosiakiem i Piotrem Kantorem.
Z najlepszą polską parą tego sezonu spotkałam się podczas zawodów Grand Slam World Tour w Olsztynie, jeszcze przed złamaniem kciuka przez Piotra Kantora. Tuż przed publikacją rozmowy zadzwoniłam do Bartosza Łosiaka i zapytałam – czy kontuzja Piotrka jakoś zmienia wasze cele na Rio, czy mam, któreś wątki usunąć z wywiadu? – Nie – usłyszałam. – Nasze cele pozostają bez zmian.
O co Bartosz Łosiak i Piotr Kantor chcę powalczyć w Rio? Poniżej kilka cytatów i oryginalne Od(s)powiedzi chłopaków w formie pisanej. W materiale wideo cała rozmowa z naszymi plażowiczami.
„Wcześniej naszym marzeniem było wystąpić na igrzyskach olimpijskich. Teraz – zdobyć medal – te marzenia się zmieniły w jednym roku”.
„Jedziemy tam z myślą, że jedziemy po medal, a nie na wakacje, czy po doświadczenie. Musimy sobie zdać sprawę, że nie po to wywalczyliśmy kwalifikację, żeby tam tylko pojechać. W Rio zdobyliśmy złoto, więc dlaczego nie mielibyśmy tego powtórzyć na igrzyskach”.
„Teraz poziom jest tak wyrównany, że na każdych zawodach inna para staje na podium. Nie ma jednej pary, która jest pewniakiem i która zdobędzie złoto. Na igrzyskach wydaje mi się, że wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia, może humoru, ewentualnych kontuzji. Liczymy, że dwie nasze pary, które jadą, pomieszają szyki. My też będziemy walczyć o tę strefę medalową”.
Przejdź na Polsatsport.pl
