UFC: Rywal Lesnara chce jego wypłatę!
Afera z udziałem Brocka Lesnara (6-3, 2 KO, 2 SUB) przybiera nowych "rumieńców". Teraz do sprawy włączył się jego ostatni rywal Mark Hunt (12-11-1, 9 KO). Nowozelandczyk oświadczył, że jeżeli nie otrzyma wypłaty swojego przeciwnika (2,5 mln dolarów), to odejdzie z organizacji.
W ostatnich dniach nad UFC nastały ciemne chmury. Podczas gali UFC 200 Lesnar wypunktował Hunta. Po walce w organizmie urodzonego w Stanach Zjednoczonych zawodnika wykryto niedozwolone środki dopingowe (PED). Jak na razie nie ma 100-procentowych dowodów potwierdzających winę 39-latka. Więcej o całej aferze przeczytacie TUTAJ
Teraz do zamieszania włączył się jego rywal z Nowej Zelandii. Hunt postraszył prezydenta Danę White'a odejściem z UFC, jeżeli organizacja nie wypłaci mu 2,5 mln dolarów, czyli tyle ile dostał… Lesnar.
- Lesnar zarobił miliony za tę walkę. Więcej niż ktokolwiek kiedykolwiek. Chcę wiedzieć, co oni teraz zrobią z Brockiem. Jeśli nie zmieścisz się w limicie wagowym przed walką, UFC przekazuje 20 procent twoich zarobków rywalowi. Jeśli zostajesz przyłapany na oszustwie, powinieneś stracić całą wypłatę - podkreśla Hunt.
Przejdź na Polsatsport.plMark Hunt Calls for Brock Lesnar’s Entire UFC 200 Purse After Failed Drug Test https://t.co/ehzAmqJCjB pic.twitter.com/Gqt9E58ilF
— Sherdog.com (@sherdogdotcom) 17 lipca 2016