Włodarczyk: Mistrzowie się mnie boją, pokonałbym Drozda i Bellew
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ćwiczy w Zakopanem. Na razie nie ma zakontraktowanej żadnej walki, ale chce być w dobrej formie, żeby w momencie otrzymania propozycji móc błyskawicznie wejść do ringu. Kto będzie jego przeciwnikiem? Na razie nie wiadomo, bo Włodarczyk jest groźny dla wszystkich.
Maciej Turski: Krzysiek, powiedz nad czym pracujesz podczas treningów w Zakopanem i do czego się przygotowujesz, bo do końca nie wiadomo, co z tobą będzie?
Krzysztof Włodarczyk: Jakąś walkę mam stoczyć w październiku albo listopadzie. Coś na pewno będzie. Formę dobrze jest trzymać na odpowiednim poziomie. Kiedy pojawi się oferta, to w okresie krótszym niż sześć tygodni będzie można złapać formę. Chcę po prostu być w formie na 70 proc., żeby nie dać ciała, kiedy wyjdę do walki, mam nadzieję, że o tytuł.
Wyzywałeś Tony'ego Bellew, ale już wiemy, że on z tobą nie zawalczy.
Szkoda, że oddałem pas WBC. Ma go teraz zawodnik, którego bardzo cenię, ale jest formatu odpowiedniego dla mistrza świata WBC. Wiem, że wygrałbym z Bellew i zrewanżowałbym się Drozdowi. Byłby to bardzo ciekawy pojedynek. Muszę czekać.
Cała rozmowa z Krzysztofem Włodarczykiem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl