Zawodnik Panthers Wrocław: Kilka lat temu trenowaliśmy w... parku
- Moje początki to był rok 2009 i trenowaliśmy w... parku. To w żadnym stopniu nie było profesjonalne. Z roku na rok pojawili się sponsorzy i trenerzy ze Stanów Zjednoczonych. Myślę, że w tym momencie jesteśmy w pełni profesjonalną drużyną sportową - powiedział Szymon Adamczyk zawodnik Panthers Wrocław
Jak to się zaczęło? Internet? Kolega Cię zaprosił?
Jeżeli chodzi o mnie, to kolega zaprosił. Początkowo miałem trafić do drugiej ekipy wrocławskiej, ale trafiłem do Devils. Po latach jesteśmy jedną drużyną Panthers.
Jaki poziom Ci się marzy jeśli chodzi o popularyzację tego sportu? Wiadomo, że piłki nożnej nie pobijecie.
Jasne, że to niemożliwe, ale jeżeli rozpropagujemy futbol amerykański na tyle, że będzie porównywalny do koszykówki, czy piłki ręcznej to będzie sukces. Myślę, że wszystkie działania, które są podejmowane ku temu dążą. Kluczem będą transmisje telewizyjne. W powtórkach pokazany jest cały majstersztyk akcji, cała praca wykonana przez zawodnika. Wtedy będzie można zrozumieć ten sport.
Przed wami World Games, to będzie promocyjny zastrzyk?
Jak najbardziej. W przyszłym roku, zostaliśmy zaproszeni i będzie to bardzo trudny turniej. Gramy z potęgami USA, Niemcami oraz Japonią czyli Top 3 światowego futbolu.
Całą rozmowa z Szymonem Adamczykiem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl