Rio 2016: Isinbajewa złoży skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Rekordzistka świata w skoku o tyczce, Jelena Isinbajewa, złoży skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka po tym, jak Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) wykluczyło rosyjskich lekkoatletów z udziału w igrzyskach olimpijskich w Rio.
- Po tym wszystkim, co się wydarzyło, Jelena złoży skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasbourgu, ponieważ decyzja IAAF jest niesprawiedliwa wobec niej i całego rosyjskiego zespołu - powiedział trener tyczkarki, Jewgienij Trofimow. - Jelena była również zaskoczona, jak na tę decyzję zareagowała Rosyjska Federacja Lekkoatletyczna. Mieliśmy związane ręce - dodał.
W czwartek Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) podjął decyzję o dyskwalifikacji rosyjskich lekkoatletów z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
W następstwie wypowiedzi medialnych, w których Isinbajewa krytykowała decyzję IAAF, dwukrotna mistrzyni olimpijska zarzuciła rosyjskim urzędnikom brak wsparcia dla rosyjskich sportowców. Tyczkarka nazwała decyzję IAAF "pogrzebem lekkoatletyki".
- Nasza obrona była słaba, powiedziałabym nawet, że zerowa. Nikt nie bronił swoich praw - napisała Rosjanka na swoim Instagramie. - Łzy spływają mi po policzkach gdy myślę o wszystkim tym, co zrobiłam dla lekkoatletyki - dodała.
Spośród rosyjskich lekkoatletów w Rio mogą wystąpić jedynie mieszkająca od lat w USA Daria Kliszina (skok w dal) i Julia Stiepanowa (bieg na 800 metrów). Ta druga, wraz z mężem, ujawniła proceder dopingowy i jego szczegóły, natomiast Kliszina przeszła dodatkowe badania w zagranicznych laboratoriach, które dowiodły, że nie stosowała dopingu. Obie wystąpią pod neutralną flagą Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Wnioski pozostałych 67 rosyjskich sportowców o dopuszczenie ich do startu w Rio zostały odrzucone