Chwile grozy piłkarzy Sunderlandu! "Nie chcę już latać samolotem"

Piłka nożna
Chwile grozy piłkarzy Sunderlandu! "Nie chcę już latać samolotem"
fot. PAP

Piłkarze Sunderlandu najedli się strachu! Jeden z zawodników ekipy z ”Stadium of Light” Jack Rodwell opowiedział historię jaka przydarzyła się podopiecznym Davida Moyesa podczas lotu na zgrupowanie do Szwajcarii.

Wszystko zaczęło się zaraz po starcie samolotu. Awarii uległ jeden z silników i konieczne było lądowanie w Manchesterze. Sytuacja z czasem się pogorszyła. - To było przerażające. Nie chcę już więcej latać samolotem. Jedna ze stewardess powiedziała: "Nie jest dobrze, musimy lądować". - Siedziałem z tyłu z Lee Cattermolem i Billy Jonesem. Dźwięki przypominały piłę łańcuchową. "Co się dzieje?" - przeraziliśmy się. Wyglądało to tak, jakby bagaże zaczęły wypadać z samolotu. Zawołaliśmy stewardessę, ale jej twarz mówiła wszystko. Nie byliśmy pewni, czy oni panują nad tym. Bałem się o swoje życie – powiedział Rodwell.

 

Na całe szczęście samolot z piłkarzami wylądował awaryjnie w Manchesterze, ale jak się potem okazało sytuacja była o wiele poważniejsza niż zakładano. Niewiele brakowało a doszło by do katastrofy. - Gdy znaleźliśmy się na ziemi, powiedzieli, że sytuacja była poważniejsza niż można było przypuszczać. Ocenili, że coś takiego zdarza się raz na 35 milionów przypadków - zakończył 25-latek.

 

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie