Invicta FC 18: Koszmarna opuchlizna na policzku zawodniczki MMA (WIDEO)
Megan Anderson (7-2, 3 KO, 2 SUB) już w pierwszej rundzie przez TKO pokonała Peggy Morgan (4-4) na gali Invicta FC 18. Pokonana zawodnicza swój występ dodatkowo przypłaciła poważnie wyglądającą kontuzją.
Zdecydowaną faworytką zestawienia podczas kobiecej gali była Megan Anderson. Australijka od pierwszych sekund narzuciła swój styl walki i zepchnęła Peggy Morgan do defensywy. Amerykanka przyjmowała kolejne uderzenie, a już w połowie otwierającej rundy dało się dostrzec na jej poliku potężną opuchliznę.
Po walce uraz wyglądał na dość poważny, ale sama zawodniczka błyskawicznie uspokoiła swoich fanów na Twitterze. - Wszystko jest w porządku. Opuchlizna jest, ale nic nie jest złamane. Szacunek dla mojej rywalki - napisała Amerykanka.
I'm ok. Swollen but nothing is broken. Props to @MeganA_mma
— Peggy Morgan (@peggymorganmma) 30 lipca 2016
Przejdź na Polsatsport.plNope pic.twitter.com/G3UKwLHVyW
— caposa (@GrabakaHitman) 30 lipca 2016