Pogoń wypunktowana na własnym stadionie! Śląsk zwyciężył 2:0

Pierwszą połowę podopieczni Mariusza Rumaka rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już w 3. minucie Śląsk wyszedł na prowadzenie za sprawą trafienia Adama Kokoszki. Chwilę wcześniej zawodnicy Śląska świetnie rozegrali rzut wolny, gdzie niepilnowany Ryota Morioka dograł piłkę do wychodzącego na pozycję Kokoszki. Pogoń starała się odpowiedzieć i długo rozgrywała piłkę w ataku pozycyjnym. Zawodnikom ze Szczecina brakowało jednak dokładności i czasem pomysłu na rozegranie swoich ataków. Śląsk natomiast perfekcyjnie wykorzystywał nadarzające się okazje i w 45. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego podwyższył prowadzenie. Tym razem Dawida Kudłę strzałem rodem z karate pokonał Felipe Goncalves. Do przerwy Śląsk oddał 2 strzały celne na bramkę, które zamienił na gole.

 

W drugiej połowie piłkarze Pogoni rzucili się do odrabiania strat. W większości sytuacji brakowało im jednak szczęścia. Bardzo blisko strzelenia gola był m.in. Łukasz Zwoliński, Kamil Drygas czy Jarosław Fojut. Sędzia również nie podyktował rzutu karnego bo zagraniu piłki ręką Kokoszki we własnej „szesnastce”.  Geoźnie zza pola karnego uderzał również w 77. Minucie Rafał Murawski, ale świetnie interweniował Mariusz Pawełek. Piłkarze Kazimierza Moskala ambitnie walczyli, lecz nie udało im się odrobić strat z pierwszej połowy. Ostatecznie to Śląsk wywozi ze Szczecina komplet punktów.

 

Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław 0:2  

 

Pogoń Szczecin: Kudła - Frączczak, Fojut, Czerwiński, Lewandowski - Murawski, Drygas - Gyurcso, Kort (Delev), Nunes (Kitano) - Zwoliński (Obst)

 

Śląsk Wrocław: Pawełek - Augusto, Dvali, Celeban, Pawelec - Kokoszka, Goncalves - Madej (Grajciar), Morioka (Biliński), Alvarinho - Mervo (Stjepanović)

 

Bramki: Kokoszka (‘3), Goncalves (’45)

 

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

 

Widzów: ok. 6 tys

Przejdź na Polsatsport.pl