Menez zadebiutował w nowym klubie i... stracił kawałek ucha!

Jeremy Menez nie będzie miło wspominał debiutu w barwach Girondins Bordeaux. W spotkaniu towarzyskim przeciwko Lorient francuski piłkarz... stracił kawałek ucha!
Menez to niewątpliwie jeden z niespełnionych talentów francuskiej piłki, lecz mimo wszystko zawsze warto zwrócić na niego uwagę, bo jeśli ma swój dzień, to bardzo przyjemnie ogląda się jego grę. W letnim oknie transferowym zmienił klub - przeniósł się z AC Milan do Girondins Bordeaux, by we własnym kraju odbudować swoją reputację. Już pierwszy mecz pokazał, że jest to powrót bolesny...
Menez musiał zejść z boiska w 77. minucie po starciu z Didierem Ndongiem. Piłkarz Lorient dosłownie zdeptał skrzydłowego, przez co Francuz... stracił kawałek ucha, co zostało uwiecznione przez fotoreporterów. Gabończyk zaraz po zakończeniu meczu skierował przeprosiny pod adresem zawodnika, a także klubu.
- Sztab medyczny zasięgnie opinii chirurgicznej, a jeśli będzie to konieczne, to piłkarz podda się operacji - czytamy w oświadczeniu Girondins Bordeaux.
CRAZY: Jeremy Menez loses half of his ear after this freak accident in a friendly. Ouch. pic.twitter.com/KitzLSdRVr
— BBC Sporf (@BBCSporf) 3 sierpnia 2016
Przejdź na Polsatsport.pl
