Pacquiao poznał nazwisko kolejnego rywala!

Pacquiao po raz ostatni pojawił się między linami w kwietniu tego roku, kiedy pokonał jednogłośnie na punkty Timothy'ego Bradleya. Wtedy też potwierdził informacje o zakończeniu kariery. Z czasem jednak coraz więcej mówiło się o jego ewentualnym powrocie. Wszystko miało być zależne od tego, czy pięściarz dostanie się do filipińskiego senatu. Ostatecznie ta sztuka mu się udała, lecz tęsknota za sportem okazała się zbyt trudna do opanowania.

Kilka tygodni temu jego promotor Bob Arum stwierdził, że Filipińczyk bardzo chce wrócić. Od razu pojawiło się mnóstwo kandydatur, jeśli chodzi o przyszłego przeciwnika. Mówiło się, że może nim być mistrz świata WBO i WBC w kategorii super lekkiej Terence Crawford (29-0, 20 KO) lub któryś z czempionów wagi półśredniej - Danny Garcia (32-0, 18 KO) bądź też Jessie Vargas. Ostatecznie padło na tego ostatniego.

Informację przekazał jeden z najbliższych doradców Pacquiao - Michael Koncz. Filipińczyk ma wrócić na ring 5 listopada na gali w USA. - Boks jest w jego krw. Kiedy trenuje, to możesz zobaczyć zmianę jego zachowania. Jest szczęśliwy - ocenił.

Rywalem będzie więc Vargas, choć kibice nie ukrywali, że chcieliby zobaczyć go w starciu z Crawfordem.

- Nie lubię stylu Crawforda. Nie sądzę, by ten styl odpowiadał Manny'emu. To jego decyzja - skomentował.

Vargas to był mistrz świata kategorii super lekkiej. Po aktualny tytuł czempiona wagi półśredniej sięgnął w marcu tego roku po znokautowaniu Sadama Aliego (22-1, 13 KO)

W załączonych materiałach skróty ostatnich walk obu pięściarzy.