Rio 2016: Majka brązowym medalistą olimpijskim!
Rafał Majka zajął trzecie miejsce w wyścigu ze startu wspólnego na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, zdobywając brązowy medal! To ogromny sukces polskiego kolarza! Mistrzem został Belg Greg Van Avermaet.
Trasa, licząca 237 kilometrów, była ewidentnie skonstruowana pod "górali". Kolarze musieli trzykrotnie poradzić sobie z liczącym dziewięć kilometrów bardzo trudnym podjazdem pod Vista Chinesa. Biało-czerwonych reprezentowali Rafał Majka, Michał Kwiatkowski, Michał Gołaś i Maciej Bodnar.
"Jestem bojowo nastawiony, podobnie jak reszta chłopaków z reprezentacji. Możecie być pewni, że damy z siebie wszystko, aby wywalczyć jak najlepszy wynik dla Polski!" - napisał w piątek na swoim facebookowym profilu najlepszy "góral" ostatniego Tour de France.
Już po około piętnastu kilometrach na czele wyścigu mieliśmy sześcioosobową ucieczkę, w której znalazł się między innymi "Kwiatek". W pewnym momencie mieli oni nawet dziesięć minut przewagi nad peletonem... Gdy zaczął się pierwszy podjazd pod Vista Chinesa, grupka uciekinierów stopniała do czterech kolarzy. Jako pierwsi wykruszyli się Szwajcar Michael Albasini i Norweg Sven Erik Bystroem. Na 47 kilometrów przed metą Polak był już sam, lecz kilka minut później i on został "połknięty" przez grupkę pościgową, w której jechali między innymi Belg Greg Van Avermaet czy Kolumbijczyk Sergio Henao.
Przed ostatnim podjazdem w czołowej grupie znaleźli się i Kwiatkowski, i Majka. Ten pierwszy włożył w ten wyścig ogromny wysiłek, dlatego na około 30 kilometrów przed metą zaczęły go łapać skurcze. Co za tym idzie, nie był w stanie utrzymać tempa najlepszych.
Kolarze przejechali kolejne dziesięć kilometrów i czołowa grupka znów się porwała! Najmocniejsi okazali się Majka, Nibali i Henao, którzy urwali się innym i popędzili w kierunku mety. Rywali Polaka dopadł olbrzymi pech, bo obaj jednocześnie się wywrócili! W tej sytuacji kolarz Tinkoffa stanął przed ogromną szansą i popędził sam do mety! Od złotego medalu dzieliło go dziesięć kilometrów...
Niestety, Van Avermaet i Fuglsang na półtora kilometra przed metą zdołali go dopaść. Polak nie miał już sił i odpuścił finisz. Mistrzem olimpijskim został Belg!
To nasz pierwszy krążek wywalczony w Rio de Janeiro i jednocześnie trzeci medal olimpijski polskich kolarzy w wyścigu ze startu wspólnego. Do tej pory mieliśmy na koncie srebro Czesława Langa (Moskwa 1980) i brąz Mieczysława Nowickiego (Montreal 1976).
Wyścig kolarski mężczyzn ze startu wspólnego (237 km):
1. Greg Van Avermaet (Belgia) - 6:10.05
2. Jakob Fuglsang (Dania) ten sam czas
3. Rafał Majka (Polska) 5 s
4. Julian Alaphilippe (Francja) 22
5. Joaquim Rodriguez (Hiszpania)
6. Fabio Aru (Włochy)
7. Louis Meintjes (RPA) ten sam czas
8. Andriej Zejc (Kazachstan) 25
9. Tanel Kangert (Estonia) 1.47
10. Rui Costa (Portugalia) 2.29
...
56. Michał Gołaś (Polska) 20.00
62. Michał Kwiatkowski (Polska) ten sam czas
Maciej Bodnar (Polska) nie ukończył
Przejdź na Polsatsport.pl