Rio 2016. Bukowiecki: Nie zadowolę się samym debiutem

Inne
Rio 2016. Bukowiecki: Nie zadowolę się samym debiutem
fot. PAP

Konrad Bukowiecki będzie jedynym nastolatkiem w olimpijskim konkursie pchnięcia kulą. W rozmowie z PAP zapowiedział jednak, że nie zamierza zadowolić się samym występem w Rio de Janeiro. "Nikt nie może oczekiwać ode mnie medalu, ale będę o niego walczył" - zapewnił.

Kulomiot PKS Gwardia Szczytno na igrzyskach olimpijskich zadebiutuje w wieku 19 lat. Na swoim koncie ma już jednak wiele sukcesów – jest m.in. rekordzistą świata juniorów (23,34 kulą 6-kilogramową), dwukrotnym juniorskim mistrzem globu (w 2014 i 2016 r.) oraz złotym medalistą mistrzostw Europy (2015 r.), a także aktualnym mistrzem Polski seniorów na otwartym stadionie. Podczas zawodów MP uzyskując 20,80 w pokonanym polu zostawił m.in. bardziej doświadczonych Michała Haratyka (AZS AWF Kraków) i Tomasza Majewskiego (AZS AWF Warszawa), którzy także wystąpią w olimpijskim konkursie.

 

W rozmowie utalentowany zawodnik powiedział, że nie może doczekać się zaplanowanego na środę wyjazdu do Rio. Jednocześnie przypomniał, że niedawno udział w igrzyskach był dla niego odległym marzeniem.

 

"Pamiętam swój pierwszy wywiad dla strony internetowej PZLA sprzed dwóch lat, w którym mówiłem, że w 2016 roku będę jeszcze bardzo młody, a konkurencja w Polsce jest bardzo mocna i bardziej szykowałem się na Tokio 2020. A teraz okazuje się, że po wykluczeniu Rumuna Andrei Toadera za stosowanie dopingu będę jedynym nastolatkiem w konkursie w Rio" - przyznał.

 

Mimo młodego wieku lekkoatleta ze Szczytna start w Rio traktuje bardzo poważnie i stawia sobie ambitne cele. Jak tłumaczył, igrzyska są najważniejszą sportową imprezą na świecie i nie jedzie się na nie dla zabawy, lecz trzeba "walczyć o swoje". Dodał, że nikt nie powinien wymagać od niego zdobycia medalu, ale przyznał, że po to jedzie do Rio i będzie do tego dążył.

 

"Jestem nastawiony na mocną rywalizację i sam występ w Rio mnie nie zadowoli. Moim celem jest poprawienie rekordu życiowego (21,14 kulą 7,26 kg – przyp. PAP), bo jeśli na głównej imprezie robi się +życiówkę+ to oznacza dobre przygotowanie do startu. Pchnięcie powyżej 21 metrów wystarczy mi na wejście do finału, a w nim wszystko może się zdarzyć. To będzie już inny konkurs, w którym dzieją się różne dziwne rzeczy. Tym bardziej na igrzyskach, które są dość specyficzną imprezą i trudno dziś powiedzieć, czy do złota trzeba będzie pchać ok. 21, czy też 22 metrów" - ocenił.

 

Bukowiecki do występu Rio przez ostatnie dni przygotowywał się w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale. Tłumaczył, że głównym zadaniem tego zgrupowania było utrzymanie dobrej dyspozycji, którą potwierdził w lipcowych ME juniorów w Bydgoszczy i sprawienie, by forma eksplodowała w Rio.

 

"Czuję się mocny i wiem, że mogę pchać dalej niż w Bydgoszczy. Tam moje ostatnie pchnięcie w konkursie na odległość 23,5 m (kula 6 kg) było spalone, ale pokazało, że mam jeszcze rezerwy. To dodaje mi spokoju i mam nadzieję, że także w Rio poradzę sobie ze stresem, czy +spaleniem się+. Wiem po prostu na co mnie stać i to mnie motywuje" - zaznaczył.

 

Zapewnił również, że wyciągnął wnioski z lipcowych ME w Amsterdamie, gdzie zajął czwarte miejsce, a do podium zabrakło mu jednego centymetra. "To była dla mnie dobra nauka, a ja wciąż się uczę i chcę wyciągać wnioski z popełnionych błędów. W Amsterdamie popełniłem ich za dużo, choć ten jeden centymetr będzie mnie bolał jeszcze długo" - zapewnił 19-latek.

 

Bukowiecki cieszy się, że w olimpijskim konkursie wystąpi trzech reprezentantów Polski, którzy w jego opinii obok Amerykanów mogą nadawać ton rywalizacji.

 

"To jest nasza siła i przed startem będziemy się nawzajem motywować. Chętnie wysłucham też rad Tomka, za które jestem mu bardzo wdzięczny. Obyśmy we trójkę wystąpili w finale. Nasza rywalizacja jest zdrowa – lubimy się i wspieramy, ale na rzutni każdy już musi patrzeć na siebie" - dodał.

 

Eliminacje i finał olimpijskiego konkursu pchnięcia kulą zaplanowano na 18 sierpnia. Igrzyska w Rio potrwają do 21 sierpnia.

KS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie