Rio 2016: Polskie zapaśniczki musiały... składać szafę
Agnieszka Wieszczek-Kordus i Iwona Matkowska przekonały się, że warunki w wiosce olimpijskiej nadal nie należą do idealnych. Brzmi to absurdalnie, ale swój pobyt w tym miejscu rozpoczęły od składania szafy.
"Dzień dobry Rio... poranek zaczynamy od składania szafy" - napisała Wieszczak-Kordus pod zdjęciem, które opublikowała na Facebooku. Widać było, że mimo dodatkowych obowiązków nasze reprezentantki są w dobrych humorach.
O warunkach w wiosce olimpijskiej głośno zrobiło się jeszcze przed ceremonią otwarcia. Wioślarze Miłosz Jankowski i Artur Mikołajczewski relacjonowali, że w pokojach było brudno, nie było wody w łazience i brakowało nawet okna w kuchni. Przykra niespodzianka spotkała także naszych szczypiornistów. Ich pokoje były tak brudne, że sami chwycili za mopy i zrobili tam porządek.
Organizatorzy zapowiadali, że wszystko zostało doprowadzone do porządku. Jak widać po zdjęciu, jakie zrobiły polskie zapaśniczki, cały czas zdarzają się różne niedociągnięcia...
Komentarze