Piłkarzowi się upiekło, bo sędzia... zapomniał kartek!
Do niecodziennej sytuacji doszło w meczu Championship pomiędzy Brighton & Hove Albion i Nottingham Forest. Sędzia Andrew Madley chciał ukarać za faul zawodnika gości, Henriego Lansbury'ego, jednak... zapomniał zabrać kartek.
Mecz zbliżał się ku końcowi - trwał doliczony czas gry, Brighton prowadził 3:0, a jeden z zawodników gospodarzy, Anthony Knockaert, został sfaulowany 30 metrów od bramki. Faulujący zawodnik Nottingham, Henri Lansbury, został zawołany przez sędziego, by otrzymać karę. Jak bardzo musiał zdziwić się arbiter, gdy w swojej kieszonce nie odnalazł kartek! Sytuacja jest o tyle dziwna, że trzy minuty wcześniej Madley ukarał żółtym kartonikiem Sama Baldocka...
Ostatecznie kapitanowi Nottingham się upiekło i nie otrzymał żadnej kartki. Wynik do końca spotkania się nie zmienił, a sędzia Madley od teraz zapewne dokładnie będzie sprawdzać, czy zabrał wszystkie swoje przybory na boisko.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze