Premier League: Pogba zadebiutuje w Manchesterze już w najbliższy piątek

Będzie to pierwszy mecz Pogby w barwach 20-krotnego mistrza Anglii po przejściu w ubiegłym tygodniu z ekipy "Starej Damy", ale nie można mówić o jego debiucie w Premier League. Francuz podpisał bowiem w 2011 roku swój pierwszy seniorski kontrakt z United, a w styczniu 2012 roku pierwszy raz wybiegł na boisku w meczu ligowym.

 

"On potrzebuje czasu, żeby zbudować dobrą formę i dobrze zrozumieć sposób, w jaki zespół próbuje grać. Czy rozegra 90 minut? Nie sądzę" - powiedział dziennikarzom szkoleniowiec Jose Mourinho.

 

Portugalczyk przestrzegł też, że nie należy od razu spodziewać się spektakularnego występu 23-letniego piłkarza, finalisty mistrzostw Europy 2016 we Francji.

 

"Chyba mogę go nazwać najlepszym pomocnikiem na świecie. Nie oczekuję jednak, że zdobędzie cudownego gola. Raczej chciałbym, żeby wykonał celne podanie, gdy pierwszy raz dotknie piłki" - ocenił Mourinho.

 

Spotkanie na Old Trafford rozpocznie się o godzinie 21. W piątki odbędzie się przynajmniej kilka meczów Premier League w tym sezonie.

 

W sobotę o 13.30 swój mecz rozpocznie lokalny rywal "Czerwonych Diabłów" - Manchester City. Podopieczni Hiszpana Josepa Guardioli zmierzą się na wyjeździe ze Stoke City. Oba zespoły z Manchesteru na inaugurację wygrały swoje mecze.

 

Również w sobotę o 16 mające także trzy punkty Swansea City, najprawdopodobniej w składzie z Łukaszem Fabiańskim, podejmie beniaminka Hull City. Drugi z polskich bramkarzy Artur Boruc i jego AFC Bournemouth zagrają w niedzielę z West Ham United w Londynie, w pierwszym meczu o stawkę na nowym stadionie "Młotów".

 

W najciekawszym spotkaniu broniący tytułu zespół Leicester City podejmie w sobotę o 18.30 wicemistrza Arsenal Londyn. Obie drużyny w pierwszej kolejce przegrały - "Lisy", których zawodnikami są Bartosz Kapustka i Marcin Wasilewski, niespodziewanie uległy na wyjeździe Hull City 1:2 (pierwsza porażka mistrza kraju w inauguracyjnej kolejce od 1989 roku, kiedy punktów nie zdobył Arsenal), natomiast "Kanonierzy" musieli przed własną publicznością uznać wyższość Liverpoolu po emocjonującym meczu zakończonym wynikiem 3:4.

 

W przeciwieństwie do rywali z Manchesteru, Arsenal nie dokonał żadnych spektakularnych transferów tego lata.

 

"Oczywiście można wydać ogromne pieniądze na przeciętnych piłkarzy, ale znalezienie takich, którzy faktycznie wzmocnią skład to znacznie trudniejsze zadanie" - skomentował trener Londyńczyków Francuz Arsene Wenger.

 

Szkoleniowiec Leicester City Claudio Ranieri nie kryje z kolei zadowolenia, że najlepszy piłkarz Premier League ubiegłego sezonu Algierczyk Riyad Mahrez przedłużył kontrakt z zespołem.

 

"Riyad na pewno cały czas był skoncentrowany, ale oczywiście spekulacje o ewentualnym transferze mogły na niego wpłynąć. Jednak nigdy o tym nie rozmawialiśmy" - przyznał Włoch.

 

Mistrz sprzed dwóch sezonów Chelsea Londyn zagra na wyjeździe z Watfordem w sobotę o 16.

Przejdź na Polsatsport.pl