Runowski: Filipińczycy liczą się głównie na ringach zawodowych

Do tej pory filipińscy pięściarze zawodowi nie występowali na polskich ringach. 20 sierpnia na gali "Seaside Boxing Show" w Międzyzdrojach, organizowanej przez grupę Babilon Promotion, niepokonany Runowski (11-0) spotka się z Trayą, który ma również dobry rekord: 11-1. Do tej pory nie boksował poza ojczyzną.

 

"Byłem pozytywnie zdziwiony, kiedy usłyszałem od promotorów, że mam rywala z Filipin. A kiedy zobaczyłem jego walki w internecie, utwierdziłem się w przekonaniu, że to wymagający przeciwnik. Jest odważny, idzie do przodu, zadaje mnóstwo ciosów. Mnie też zależy na jak największej liczbie uderzeń, dlatego kibice mogą spodziewać się fajnej potyczki" - stwierdził Runowski (Sferis KnockOut Promotions).

 

Dla milionów fanów boksu na całym świecie Filipiny kojarzą się głównie z Mannym Pacquiao, mistrzem świata w ośmiu kategoriach. Obecnie ten kraj ma kilku czempionów w niższych wagach, m.in. Nonito Donaire jest posiadaczem pasa WBO w wadze super koguciej.

 

"Filipińczycy liczą się głównie w boksie profesjonalym, a ich występ na igrzyskach w Rio de Janeiro jest tego potwierdzeniem. Startowało tylko dwóch zawodników i obaj nie wygrali ani jednej walki. Zawodowe pięściarstwo stoi na solidnym poziomie, dlatego cieszę się na myśl konfrontacji z Trayą. Takiego rywala jeszcze nie miałem, ale i on nie boksował z nikim lepszym ode mnie" - przyznał 22-letni Polak.

 

Ostatnim filipińskim medalistą olimpijskim jest Mansueto Velasco - sięgnął po srebro 20 lat temu w Atlancie w wadze 48 kg. W Rio pierwsze pojedynki przegrali brązowy medalista ubiegłorocznych MŚ Rogen Ladon (49 kg) i Charly Coronel Suarez (60 kg).

 

"Moja walka z Filipińczykiem zakontraktowana została na 10 rund w wadze super lekkiej. Sporo zbijałem przez ostatnie trzy miesiące, ale na pewno będę bardzo silny. W ogóle uważam, że mam najlepszego trenera Fiodora Łapina i bardzo rozwinąłem się dzięki współpracy z nim. Teraz żałuję, że nie wziąłem udziału w kwalifikacjach olimpijskich. Oglądam turniej w Rio w kategorii 64 kg i żadnych gwiazd ringów nie widzę. Stać byłoby mnie na wielką niespodziankę. Może to się uda za cztery lata w Tokio, jeśli znów zawodowcy zostaną dopuszczeni do igrzysk" - dodał Runowski.

 

W głównej walce na gali w Międzyzdrojach Kamil Szeremeta spotka się w kategorii średniej (10 rund) z byłym mistrzem świata Ugandyjczykiem Kassimem Oumą.

 

Transmisja gali w Międzyzdrojach tylko w Polsacie Sport i Polsacie Sport Fight. Początek o godzinie 20 w sobotę 20 sierpnia.

Przejdź na Polsatsport.pl