Włoskie media: Alisson jest zbyt niepewny. Chcemy Szczęsnego!

Piłka nożna
Włoskie media: Alisson jest zbyt niepewny. Chcemy Szczęsnego!
fot. PAP

AS Roma zremisowała z FC Porto 1:1 w pierwszym meczu IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, zaś Wojciech Szczęsny całe spotkanie oglądał z ławki rezerwowych. W podstawowym składzie zespołu ze stolicy Włoch wyszedł nowo pozyskany Brazylijczyk Alisson, jednak... nie zachwycił. Włoskie media oceniły jego występ krytycznie, domagając się powrotu Polaka między słupki.

Alisson barwy AS Romy zasilił tego lata, przechodząc z brazylijskiego Internacionalu za 7,5 miliona euro. Mimo zaledwie 23 lat, jest on już etatowym reprezentantem Brazylii - również ze względu na deficyt klasowych graczy na tę pozycję w Kraju Kawy.

Trener Luciano Spalletti postanowił postawić w Portugalii właśnie na Brazylijczyka. Powracający po kontuzji doznanej w meczu z Irlandią Północną i długim urlopie spowodowanym występem na Euro 2016 Szczęsny wydawał się nie być jeszcze gotowy do gry, zaś Alisson zdążył już pokazać próbkę swoich umiejętności w meczach przedsezonowych. AS Roma zremisowała z FC Porto 1:1, jednak włoskie media krytycznie oceniły występ nowego bramkarza Wilków.

Forza Roma: Jeśli chodzi o grę nogami, to Szczęsny zwykle się nie myli. Alisson nie miał szans przy rzucie karnym, jednak zaprezentował się niepewnie. Czy to kolej na Polaka?

Roma News: W jego grze było zbyt wiele niepewności, za bardzo wahał się wychodząc na przedpole. To rzuciło cień na jego debiut.

Tuttomercatoweb: Nie był to jego wymarzony wieczór. Nie pomagał linii obrony, która czuła się niepewnie. W tak ważnym meczu od bramkarza wymaga się więcej.

Swoje trzy grosze dorzucił także włoski bramkarz, Giovanni Galli: "Musi jeszcze sporo popracować nad techniką. Weźmy jednak poprawkę: to był jego debiut. Ten fakt zawsze nakłada na bramkarza wiele presji. Z ocenami poczekajmy do kolejnego występu".

AS Roma wyszła na prowadzenie w 21. minucie, gdy gola samobójczego strzelił Felipe Monteiro. W 41. minucie z boiska wyleciał inny debiutant w barwach Włochów, Thomas Vermaelen. Wynik z rzutu karnego ustalił Andre Silva.

ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie