Adrian Zieliński wycofał się z badania wykrywaczem kłamstw!

Inne
Adrian Zieliński wycofał się z badania wykrywaczem kłamstw!
fot. PAP

Polskim sportem wstrząsnęła afera dopingowa z udziałem braci Zielińskich, Adriana i Tomasza. Jeszcze niedawno deklarowali, że do Rio jadą walczyć o medale, a teraz ich deklaracje kręcą się wokół niewinności co do stosowania niedozwolonych środków. "Super Express" wpadł na pomysł, by kwestię prawdomówności rozwiązać wykrywaczem kłamstw. Początkowo Adrian Zieliński uznał to za dobry pomysł, teraz jednak się z niego wycofał.

Adrian Zielińki oraz jego brat Tomasz lecieli do Rio z nadzieją na medale. Nie dostali jednak szansy o nie powalczyć, bo gdy dotarli do Brazylii dowiedzieli się, że badania próbek potwierdziły obecność środków dopingowych w ich organizmach.


Adrian i Tomasz Zielińscy cały czas podtrzymują wersję, że nie stosowali dopingu, a przynajmniej, że nie robili tego świadomie. W tej sytuacji „Super Express” zaproponował badanie wykrywaczem kłamstw. Początkowo Adrian Zieliński nie wykluczał takiej opcji. - To nie jest zły pomysł. Może ludzie by uwierzyli, że naprawdę nie braliśmy dopingu. Ale wykrywacz kłamstw nie jest w stanie zmienić próbki B, a co za tym idzie również decyzji komisji antydopingowej – mówił.


Jednak Andrzej Kostyra, szef działu sportowego „SE” poinformował na twitterze, że zawodnik wycofał się pomysłu.

 


Tym samym poinformował również o innych kłopotach, które są konsekwencją afery dopingowej. Cała sytuacja odbija się mocno na życiu prywatnym Adriana Zielińskiego, który przełożył swój ślub planowany na wrzesień. Razem z bratem musieli także odejść z wojska, co wiąże się również z utratą wojskowej emerytury.

 

Dodatkowo cała sprawa dotknęła mocno ich trenera, który musiał podjąć się innej pracy i by zarabiać na życie został kierowcą ciężarówki.

AP, SE, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie