Prezes komitetu organizacyjnego World Games 2017: Największe wyzwanie to infrastruktura

Justyna Kostyra: Jakie będą inwestycje związane z World Games 2017, co najwięcej kosztuje?

Marcin Przychodny: Najwięcej kosztują inwestycje, które są bardzo ważne zarówno dla nas, jak i dla Wrocławia. Sama impreza World Games jest tylko dla tych inwestycji katalizatorem. Za ponad 125 milionów modernizujemy stadion olimpijski, za ponad 60 milionów budowana jest 50-metrowa olimpijska pływalnia i za 6 milionów tor wrotkarski.

Jest to bardzo duże wyzwanie logistyczne, ilu kibiców spodziewacie się we Wrocławiu?

Blisko sześć tysięcy osób to sami uczestnicy, czyli kibiców możemy się spodziewać kilkadziesiąt tysięcy. Wrocław w okresie wakacji jest miastem bardzo często i chętnie odwiedzanym przez turystów, także jestem przekonany, że zainteresowanie będzie duże.

Jest kilka sportów, które są zaproponowane przez Wrocław jako miasto gospodarza. Dlaczego akurat futbol amerykański czy żużel?

Żużel jest jedną z ikon wrocławskiego sportu, za nami wielkie sukcesy. Futbol amerykański również, Wrocławskie Pantery są aktualnymi mistrzami Polski. Pozostałe dwie dyscypliny na zaproszenie, kickboxing choćby dlatego, że aktualny mistrz świata to wrocławianin. I ergometr wioślarski chociażby ze względu na Pawła Rańdę i ogromne tradycje Politechniki Wrocławskiej w zakresie wioślarstwa halowego.

Czy wiemy już ile będą kosztować bilety i kiedy będzie można je kupować?

Planujemy sprzedaż biletów od listopada. Ceny będą bardzo różne. Na dyscypliny bardziej widowiskowe jak choćby żużel, czy wspinaczka ceny biletów będą trochę droższe, natomiast na dyscypliny w Polsce mniej znane rzędu kilku, kilkunastu złotych.

Cała rozmowa z Marcinem Przychodnym w załączonym materiale wideo.