Iwan: Murawa nie może nas zaskoczyć
- Dla amatora nie ma znaczenia, czy trawa jest naturalna, czy sztuczna - po prostu wychodzi na boisko i sprawia im to przyjemność. My chcemy się jak najlepiej przygotować do tego meczu i nic nie może nas zaskoczyć - powiedział w wywiadzie dla Polsatsport.pl Tomasz Iwan, dyrektor reprezentacji Polski.
Choć z pozoru boisko wydaje się błahostką, to jednak odpowiednie przygotowanie się do gry na nietypowej murawie może mieć ogromny wpływ na wynik spotkania. Reprezentacja Polski w Astanie zagra bowiem na sztucznej nawierzchni. Biało-czerwoni na co dzień nie mają styczności z takimi boiskami, więc ważne będzie wcześniejsze przystosowanie się do takich warunków.
- Dla amatora nie ma znaczenia, czy trawa jest naturalna, czy sztuczna - po prostu wychodzi na boisko i sprawia im to przyjemność. Z perspektywy byłego zawodnika jest to jednak niezwykle istotne. Dużo się mówi o sztucznej murawie w Astanie, a my chcemy się jak najlepiej przygotować do tego meczu i nic nie może nas zaskoczyć - powiedział Iwan.
Dyrektor reprezentacji wybrał się w lipcu do Kazachstanu, by obejrzeć tam mecz w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów pomiędzy Astaną a Żalgirisem. Celem tej wizytacji było zapoznanie się z murawą i zaobserwowanie, jaki wpływ na przebieg gry ma sztuczna nawierzchnia.
- Można zobaczyć, jak zachowują się zawodnicy i piłka, jak murawa jest podlewana. Boisko w Astanie nie ma systemu zraszania, więc będzie nawadniane tylko przed rozgrzewką. Warunki zatem mogą się zmieniać wraz z przebiegiem meczu. Ważny będzie także dobór obuwia. Zawodnicy Żalgirisu często się przewracali i mieli mniejszą przyczepność niż gospodarze - zauważył były reprezentant Polski.
Podczas Euro 2016 dużo mówiło się o złym stanie boisk. Również w Polsce rozgorzała dyskusja na temat fatalnej murawy na stadionie w Marsylii, gdzie reprezentacja Adama Nawałki rozgrywała ćwierćfinał z Portugalią. Według Iwana sztuczna nawierzchnia może być jednak dla Polaków większym problemem niż źle przygotowane boisko.
- Przy złym stanie murawa jest taka sama dla obu drużyn. Tutaj mówimy jednak o dobrej nawierzchni, z którą nasi zawodnicy na co dzień nie mają do czynienia. Daje to spory handicap drużynie miejscowej. Oni są do tej murawy przyzwyczajeni, częściej na niej grają. Jedziemy jednak do Kazachstanu, żeby zwyciężyć, a takie informacje pomoga nam się do tego przygotować - podkreślił dyrektor reprezentacji.
Cała rozmowa z Tomaszem Iwanem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl