El. piłkarskich ME kobiet: Nowy trener zadebiutuje w meczu z Mołdawią
Miłosz Stępiński zadebiutuje 20 września w roli selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski kobiet podczas meczu z Mołdawią we Włocławku, którym zespół zakończy eliminacje do mistrzostw Europy 2017. "Ta praca to dla mnie wyzwanie i awans" - powiedział trener.
Obie drużyny nie mają już szans na awans do finałów ME w Holandii.
Kadrowiczki spotkają się z trenerem na zgrupowaniu, które 12 września rozpocznie się w Gutowie Małym.
„To zgrupowanie, podobnie jak kolejne w szerszym składzie zaplanowane na październik, traktuję jako selekcyjne. Tak, aby w pierwszym półroczu 2017 pracować już z węższą grupą przed startującymi za rok eliminacjami do MŚ i ten czas poświęcić na scalanie drużyny” - powiedział Stępiński.
Jego zdaniem wybór potencjalnych kadrowiczek jest ograniczony do grupy 35–40 nazwisk.
„Dlatego tak mi zależy, by żadna z zawodniczek nam nie +umknęła+, żeby każda dostała swoją szansę” – podkreślił.
Selekcjoner szuka też kandydatek do kadry za granicą, wśród zawodniczek mających polskie korzenie.
„Niestety nie zagra w naszych barwach Gina Lewandowski, piłkarka Bayernu Monachium. Wystąpiła już bowiem w reprezentacji USA. A lewonożna obrończyni grająca na takim poziomie bardzo by się nam przydała. No i mielibyśmy swoją Lewandowską w reprezentacji” – dodał Stępiński. W tym samym klubie gra napastnik i kapitan męskiej kadry Robert Lewandowski.
Losowanie grup eliminacyjnych do MŚ odbędzie się w listopadzie.
„W zależności od tego, na kogo trafimy, będziemy ustalać harmonogram gier towarzyskich” – stwierdził selekcjoner.
W pierwszym półroczu 2017 miały się odbyć trzy zgrupowania i sześć sparingów.
Stępiński przyznał, że pracę z piłkarkami traktuje jako nowe wyzwanie i awans.
„Przyjęcie propozycji objęcia kadry kobiecej było moim świadomym wyborem. Traktuję to jako szerszą misję związaną z działaniem na rzecz rozbudzenia zainteresowania kobiecym futbolem, a także poprawy poziomu szkolenia. Chodzi o to, by za pięć lat selekcjoner miał większy wybór, niż ja teraz” – ocenił.
Biało-czerwone szansę awansu straciły w czerwcu po grupowych porażkach w Łodzi ze Szwecją 0:4 i na wyjeździe z Danią 0:6.
Zaowocowało to zmianą na stanowisku szkoleniowca. Wojciech Basiuk, który pracował z kadrą 3,5 roku, nie zdołał wywalczyć wcześniej awansu do MŚ 2015 w Kanadzie.
Zastąpił go Stępiński. Ostatnio był selekcjonerem męskiej kadry U-20, wcześniej pracował jako szef banku informacji w Pogoni Szczecin i Widzewie Łódź.
Polki zaczęły kwalifikacje od ubiegłorocznej wyjazdowej porażki ze Szwecją 0:3. Potem na tyskim stadionie pokonały Słowaczki 2:0, wygrały w Mołdawii 3:1, bezbramkowo zremisowały w Tychach z Danią i przegrały w Popradzie ze Słowacją 1:2.
Eliminacje toczą się w ośmiu pięciozespołowych grupach; awans uzyskają ich zwycięzcy i sześć najlepszych zespołów z drugich miejsc. Dwie pozostałe drużyny z drugich lokat rozegrają baraż o ostatnie miejsce w ME. Stawkę 16 finalistów uzupełni gospodarz - Holandia.
Tytułu bronić będzie reprezentacja Niemiec. ME piłkarek zostaną rozegrane po raz 12. Osiem złotych medali wywalczyły Niemki, dwa razy triumfowały Norweżki, raz Szwedki. Polki nigdy nie wystąpiły w turnieju finałowym.
Tabela grupy 4. eliminacji ME kobiet przed ostatnią serią meczów: M pkt bramki 1. Szwecja 6 18 20-0 2. Dania 6 13 15-1 3. Słowacja 7 9 10-11 4. Polska 7 7 6-16 5. Mołdawia 6 0 1-24Przejdź na Polsatsport.pl
Mecz z Mołdawią zostanie rozegrany we Włocławku 20 września o godz. 18.00.
Komentarze