Ivović: Cieszę się z powrotu. Zmienił się tylko… wystrój szatni

Siatkówka
Ivović: Cieszę się z powrotu. Zmienił się tylko… wystrój szatni
fot. CyfraSport

Marko Ivović po roku przerwy powrócił do Asseco Resovii. Przyjmujący reprezentacji Serbii z duzym optymizmem oczekuje nowego sezonu w Polsce. "Czuję się, jakbym nigdy stąd nie odszedł. Praktycznie nic się nie zmieniło, a ja bardzo cieszę się na powrót do Polski".

Czy dużo zmieniło się od czasu, kiedy grał pan po raz ostatni w barwach Asseco Resovii?

 

Marko Ivović: Po pierwszych dniach od przyjazdu do Rzeszowa na okres przygotowawczy czuję się tak, jakbym tu cały czas grał. Praktycznie nic się zmieniło, oprócz tego, że mamy inny wystrój szatni. Zobaczymy, jak wszystko będzie wyglądać, kiedy dojedzie reszta kolegów z drużyny i będziemy już w komplecie. Na razie wszystko układa się dobrze i jestem szczęśliwy, że wróciłem do Asseco Resovii.

Już niedługo do zespołu dołączą pozostali gracze i będziecie mieli ok. miesiąc czasu na przygotowania w pełnym składzie, co jest rzadkością dla takiego klubu, jak Asseco Resovia…


Czekamy na przyjazd kolejnych zawodników. Mam nadzieję, że wszyscy przyjadą do klubu zdrowi, bo różne docierają do nas informacje  i będą w stanie od razu trenować z nami. Tak naprawdę PlusLiga zbliża się już dużymi krokami i tego czasu na przygotowania w pełnym składzie aż tak dużo nie będzie. Najważniejsze, żeby dopisywało nam wszystkim zdrowie, a wtedy te przygotowania będą naprawdę wartościowe i pozwolą nam naładować baterie przed kolejnym trudnym i długim sezonem.

Jest pan gotowy mentalnie na to, żeby pełnić w Asseco Resovii tak ważną rolę, jak ostatnio w reprezentacji Serbii, kiedy był pan liderem i zwykle zdobywał dużą ilość punktów?


Wiem, że oczekiwania wobec mojej osoby są duże, ale na każdym kroku powtarzam, że gra w reprezentacji i w klubie to zupełnie inne kwestie i nie da się tego porównać, bo wszystko jest inne. Na pewno zrobię wszystko, żeby moja gra w Asseco Resovii była jak najlepsza i zostawię serce na boisku. Mam nadzieję, że to wystarczy do tego, żeby nas zespół osiągał świetne wyniki. Natomiast to czy będę liderem zespołu, czy będzie nim ktoś inny, nie ma większego znaczenia. Nie ma zresztą potrzeby żeby z góry zakładać który z nas będzie pełnił taką rolę. Wszystko wyjdzie naturalnie w trakcie gry. Ważne żebyśmy się wzajemnie wspierali, ulepszali swoją grę i jak najwięcej wygrywali. Mamy praktycznie nową drużynę, w której jest dużo nowych graczy i najważniejsze będzie to, żebyśmy stworzyli dobrą atmosferę.

Poprzednim razem kiedy podpisał pan kontrakt z Asseco Resovią mówił pan o tym, że marzy o tym, żeby zdobyć z tym klubem mistrzostwo Polski. Teraz pewnie mógłby pan powiedzieć to samo…

Oczywiście, chociaż nie lubię składać jakichś deklaracji i mówić dużo o celach, które są do zrealizowania. Wszyscy jednak wiedzą, jakim klubem jest Asseco Resovia i jakie są ambicje tego zespołu, który chciałby wygrywać trofea we wszystkich możliwych rozgrywkach. Będziemy dążyć do tego, żeby osiągać sukcesy i notować lepsze wyniki nie tylko od tych z zeszłego sezonu, ale jeszcze z poprzedniego, który był dla nas tak bardzo udany.

ch, Plusliga.pl
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie