Włoska siatkarka rozżalona: Wiele wyborów było wątpliwych
Przed startem igrzysk w Rio włoskie siatkarki były faworytkami do medalu, ale niespodziewanie z turniejem musiały się pożegnać już po fazie grupowej. Był wielki zawód i rozczarowanie… Teraz gdy emocje już nieco opadły jedna z doświadczonych zawodniczek Eleonora Lo Bianco postanowiła podzielić się z kibicami swoimi odczuciami na temat występu włoskiej drużyny w Rio. - Wiele wyborów było wątpliwych – podkreśla siatkarka i jednocześnie uderza w trenera kadry Marco Bonittę.
Pomimo porażki stara się patrzeć pozytywnie na doświadczenie, jakim był udział w igrzyskach. – Instynktownie powiedziałabym, że jestem szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w tej najważniejszej imprezie - zaznacza Lo Bianco na łamach portalu sportnotizie24.it. - Jednak wynik pozostawił rozczarowanie i smutek - dodaje zawodniczka.
Siatkarka ma żal, że nie mogła pełnić w zespole ważniejszej roli. - Nie miałam zbyt wielu okazji, by podać pomocną dłoń zespołowi. Z pewnego punktu widzenia, moja rola została określona - przyznaje. Trener Marco Bonitta miał zepsuć atmosferę w drużynie poprzez zrezygnowanie w ostatniej chwili z powołania Valentiny Diouf. – Uważam, że wiele wyborów było wątpliwych. Nie tylko dla mnie, ale dla innych również - przyznaje Lo Bianco.
Mimo niepowodzenia stara się zachować dystans do tego co wydarzyło się w Rio. - Teraz jednak nie możemy już nic zmienić, nie możemy niczego cofnąć. Każda z nas musi postarać się wyciągnąć z tego tylko pozytywy, ponieważ to było piękne doświadczenie wziąć udział w igrzyskach. Teraz musimy zacząć od nowa - zakończyła.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze