"Zieliński, mamma mia!”. Włoskie media o Polakach

Piotr Zieliński wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie Napoli na mecz z Palermo. Polak perfekcyjnie wykorzystał swoją szansę. Zagrał bardzo dobre spotkanie. Miał kluczowe podanie przy jednej z bramek, a także zanotował asystę po rajdzie przez kilkadziesiąt metrów.

„Gra Napoli z nim staje się mniej przewidywalna. Zieliński wnosi ogromną jakość do zespołu i jest bardziej utalentowanym technicznie piłkarzem od Allana” – napisano w cenionym dzienniku "Corriere dello Sport".

Dziennikarze odnieśli się także do gry Arkadiusza Milika. Napastnik miał w meczu z Palermo kilka sytuacji, ale żadnej nie zamienił na gola. „Zmarnował trzy okazje w pierwszej połowie, musiał sobie radzić ze ścisłym kryciem rywali, ale cały czas pokazywał znakomitą technikę. Jego zagranie piętą do Lorenzo Insigne było podręcznikowe. Jeszcze nie wypełnił dziury po Gonzalo Higuainie” – oceniono.

Kolejny raz dobre zawody rozegrał Karol Linetty, który wyrasta na jednego z liderów drugiej linii Sampdorii. Włosi są zachwyceni nowym zawodnikiem i widzą w nim potencjał na gwiazdę Serie A. – Linetty to nieznośny komar, który irytuje przeciwników – mówią włoscy komentatorzy.

„Polak jest nie tylko gotowy do gry na wysokim poziomie, ale już teraz jego występy sprawiają, że gra linii pomocy Sampdorii to powód do dumy" – możemy przeczytać na portalu sampnews24.com.

Na drugim biegunie jest Szczęsny. Bramkarz w rywalizacji z… Sampdorią Linettego zawinił przy bramce Fabio Quagliarelli. Wyszedł niezdecydowanie do dośrodkowania, a rywal to bezlitośnie wykorzystał. To nie pierwszy błąd w tym sezonie. Włosi spekulują, że Polak może stracić miejsce w wyjściowym składzie. Od "Roma Today" otrzymał "4" (skala 1-10). Oznacza to bardzo słaby występ.