Liga Mistrzów: Real z piekła do nieba! Zwycięskie debiuty Polaków

Piłka nożna
Liga Mistrzów: Real z piekła do nieba! Zwycięskie debiuty Polaków
fot. PAP

Zapach wielkiej sensacji wisiał nad Santiago Bernabeu przez 89 minut starcia Real - Sporting. Portugalczycy prowadzili długo 1:0, ale na kilka minut przed końcem meczu do remisu doprowadził niezawodny Cristiano Ronaldo, a w doliczonym czasie gry triumf Królewskim dał Alvaro Morata. W środę grały także dwa francuskie kluby z Polakami - debiutantami w Lidze Mistrzów w składzie - Monaco Kamila Glika wygrało na wyjeździe z Tottenhamem 2:1, a Lyon Macieja Rybusa rozbił u siebie Dinamo Zagrzeb 3:0.

Oczy wszystkich polskich kibiców zwrócone były w środę na stadion przy Łazienkowskiej 3 i mecz Legii z Borussią Dortmund. Wicemistrzowie Niemiec obnażyli wszystkie słabe strony mistrza Polski (tak naprawdę nie było żadnych mocnych stron...) i zwyciężyli 6:0. O ile takiego przebiegu meczu w Warszawie można było się spodziewać (niestety...), o tyle szokiem dla fanów futbolu musiał być wynik, który widniał przez kilkadziesiąt minut na tablicy świetlnej na Santiago Bernabeu...

Real Madryt do przerwy nie potrafił ani razu trafić do siatki, za co na początku drugiej połowy został skarcony przez Bruno Cesara. Pomocnik gości wykorzystał to, że futbolówka przypadkowo spadła mu pod nogi i uderzeniem w długi róg trafił do siatki Królewskich. Ci nie mieli pomysłu na rozmontowanie szczelnej defensywy Portugalczyków i dopiero geniusz Cristiano Ronaldo w 89. minucie sprawił, że trybuny Saniago Bernabeu wybuchły.

Portugalczyk podszedł do piłki ustawionej około 30 metrów od bramki Sportingu i posłał futbolówkę w samo okienko bramki gości. Rui Patricio był jeszcze blisko skutecznej interwencji, ale strzał był zbyt precyzyjny i przełamał ręce golkipera. O ile przy tej bramce Patricio był bez większych szans, o tyle przy trafieniu Moraty z 94. minuty musiał zachować się lepiej. "Główka" Hiszpana leciała w zasięgu rąk portugalskiego bramkarza, którego interwencja była jednak na tyle paniczna, że futbolówka wpadła do siatki. Real wyrwał zwycięstwo w niesamowitym stylu!

W środę w Lidze Mistrzów zadebiutowali dwaj polscy piłkarze i w obu przypadkach były to debiuty zwycięskie. Łatwiejszą przeprawę miał Olympique Lyon Macieja Rybusa, który rozegrał pełne 90 minut i przyczynił się do wygranej z Dinamem Zagrzeb 3:0. Bardzo cenną wyjazdową wiktorię zaliczył także Kamil Glik. Jego Monaco wywiozło bowiem trzy punkty z Londynu po pokonaniu 2:1 Tottenhamu. Konto Glika obciąża jednak stracona bramka, przy której Polak nie upilnował w polu karnym Tobiego Alderweirelda.

W dziewięciu środowych meczach Ligi Mistrzów padło aż 28 bramek, co daje średnią ponad 3 trafień na mecz. Cztery gole zobaczyli między innymi kibice w Leverkusen, gdzie miejscowy Bayer po emocjonującej pierwszej połowie (w drugiej bramek już nie było), zremisował z CSKA 2:2. Futbolową karetę zaliczyli piłkarze Manchesteru City, którzy 4:0 ograli Borussię Moenchengladbach, a trzy trafienia były dziełem Sergio Aguero. Jedynym meczem, w którym nie padły bramki było starcie Juventusu z Sevillą, a goście z Hiszpanii niespodziewanie wywieźli z Turynu jeden punkt.

 


GRUPA F:

Legia Warszawa – Borussia Dortmund 0:6 (0:3).
Bramki: 0:1 Mario Goetze (7-głową), 0:2 Sokratis Papastatopulos (15-głową), 0:3 Marc Bartra (17), 0:4 Raphael Guerreiro (51), 0:5 Gonzalo Castro (76), 0:6 Pierre-Emerick Aubameyang (87).
Sędzia: Siergiej Karasiew (Rosja).

Real Madryt - Sporting Lizbona 2:1 (0:0).
Bramki: dla Realu - Cristiano Ronaldo (89), Alvaro Morata (90+4); dla Sportingu - Bruno Cesar (48).
Sędzia: Paolo Tagliavento (Włochy).

GRUPA E:

Bayer Leverkusen - CSKA Moskwa 2:2 (2:2).
Bramki: dla Bayeru - Admir Mehmedi (9), Hakan Calhanoglu (15); dla CSKA - Ałan Dzagojew (37), Roman Eremenko (39).
Sędzia: Daniele Orsato (Włochy).

Tottenham Hotspur - AS Monaco 1:2 (1:2).
Bramki: dla Tottenhamu - Toby Alderweireld (45); dla Monaco - Bernardo Silva (16), Thomas Lemar (31).
Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy).

GRUPA G:

Club Brugge - Leicester City 0:3 (0:2).
Bramki: Marc Albrighton (5), Riyad Mahrez dwie (29, 61-karny).
Sędzia: Tasos Sidiropoulos (Grecja).

FC Porto - FC Kopenhaga 1:1 (1:0).
Bramki: dla Porto - Otavio (13); dla Kopenhagi - Andreas Cornelius (52).
Czerwona kartka: Jan Gregus (66, FC Kopenhaga). Sędzia: Matej Jug (Słowenia).

GRUPA H:

Olympique Lyon - Dinamo Zagrzeb 3:0 (1:0).
Bramki: Corentin Tolisso (13), Jordan Ferri (49), Jordan Ferri (57).
Sędzia: Martin Stroembergsson (Szwecja).

Juventus Turyn - Sevilla 0:0.
Sędzia: Deniz Aytekin (Niemcy).

GRUPA C:

Manchester City - Borussia Moenchengladbach 4:0 (2:0).
Bramki: Sergio Aguero trzy (9, 28-karny, 77), Kelechi Iheanacho (90+1).
Sędzia: Bjorn Kuipers (Holandia).

Paweł Ślęzak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie