Pykel: Wielka piłka zostaje w Polsacie

Sebastian Staszewski: Wielka piłka w Polsacie to takie bardzo duże hasło. Mógłby pan nam wytłumaczyć co się pod nim kryje?

Piotr Pykel: Po raz kolejny mamy przyjemność ogłosić, że wielka piłka zostaje w Polsacie. Nabyliśmy prawa do pakietu UEFA w latach 2018-2022 - to jest około 1100 meczów, dwa cykle eliminacyjne (do Euro 2020 i mundialu 2022) plus nowy bardzo istotny format: Liga Narodów 2018/19 i 2020/21 z Final Four, które zostaną rozegrane w czerwcu 2019 i czerwcu 2021 roku.

Czyli możemy stwierdzić, że do 2022 roku wszystkie najlepsze reprezentacje - od Portugalii po Niemcy - będziemy mogli oglądać właśnie w Polsacie?

Tak. Nabyliśmy pakiet, w którym są wszystkie mecze rozgrywek grupowych na żywo oprócz tych reprezentacji Polski, które pokażemy w retransmisji. Będziemy mogli to uczynić od razu po zakończeniu dnia meczowego, czyli często dwie godziny po zakończenia spotkania.

A czym właściwie jest ta Liga Narodów? Wiemy, że ma zastąpić mecze towarzyskie.

To zbyt mało powiedziane o Lidze Narodów, bo to nowy prestiżowy format, który UEFA stworzyła, by uatrakcyjnić europejską piłkę reprezentacyjną. Liga Narodów po raz pierwszy zostanie rozegrana w sezonie 2018/19. Wszystkie 55 europejskich reprezentacji zostanie podzielonych na cztery poziomy: A, B, C i D. Zwycięzcy czterech grup z tego najważniejszego poziomu A, gdzie miejmy nadzieję znajdzie się Polska, awansują do Final Four, które odbędzie się w czerwcu. Ten nowy format jest również bardzo istotny dlatego, że cztery najlepsze zespoły z Ligi Narodów, które nie zakwalifikują się w eliminacjach na Euro 2020, zdobędą ten awans właśnie z cyklu LN.

Czy Polsat pokaże wszystkie mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów?

W fazie grupowej mamy prawa do retransmisji, czyli tak, jak w cyklach eliminacyjnych mecze będę pokazywane bardzo szybko po ich zakończeniu. Natomiast na żywo pokażemy wszystko to, co najciekawsze w europejskiej piłce: Portugalię, Hiszpanię, Francję, Anglię, Włochy czy odradzającą się Holandię.

Meczów będzie ogrom i zastanawiam się, czy kibic będzie miał problem wyboru, bo czasami te wielkie spotkania się na siebie nakładają.

Tutaj rzeczywiście można powiedzieć, że UEFA robi wszystko, by uatrakcyjnić ten format. Bo jeśli przypomnimy sobie, jak to wyglądało w poprzednim cyklu eliminacyjnym, kiedy mecze najlepszych reprezentacji często były rozgrywane o tej samej porze, kibic miał wielki problem. Już w tych eliminacjach zostało to uporządkowane i uatrakcyjnione, natomiast UEFA poszła jeszcze dalej i będzie się starała, żeby kibic mógł sobie zawsze wybrać i oglądać wszystkie mecz tych najlepszych drużyn. Federacja wprowadziła nowe sloty w sobotę i niedzielę o godz. 15:00, czyli kibic będzie miał mecze i o 15:00, i o 18:00, i o 20:45. Nie będzie więc musiał wybierać, czy obejrzeć Niemców, czy Hiszpanów, bo UEFA składa obietnicę, że te najlepsze drużyny zagrają w różnych dnia o różnych porach.

Czyli jak ktoś zasiądzie przed telewizorem popołudniu, to będzie się mógł oderwać dopiero późnym wieczorem, o ile nie nocą.

Myślę, że dla kibiców piłkarskich to będzie wielka uczta. Szczególnie weekendy.

Zobaczymy też mistrzostwa Europy reprezentacji do lat 21. Prezes PZPN Zbigniew Boniek twierdzi, że to turniej numer dwa po Euro 2012, które odbyło się w Polsce. Będzie to duże wydarzenie także w telewizji Polsat?

Z pewnością. Bardzo się cieszymy, że udało się nam pozyskać prawa do tej imprezy. Nic dodać, nic ująć do tego, co mówi prezes Boniek - to po Euro 2012 na pewno będzie największa piłkarska impreza w Polsce. Wpisze się także w kontekst tych największych imprez, które transmitowaliśmy w ostatnim czteroleciu: mistrzostw świata w siatkówce w 2014 roku i mistrzostw Europy w piłce ręcznej w 2016 roku. Reprezentacja Polski z pewnością będzie miała realne szanse na awans do pierwszej czwórki, a może nawet na coś więcej. Na tych mistrzostwach zagrają zresztą bohaterowie Euro 2016, w którym tak świetnie nasza reprezentacja się spisała. Mamy nadzieję, że będzie to Arkadiusz Milik, Bartosz Kapustka czy Karol Linetty.

Rozmowę z Piotrem Pykelem obejrzysz w załączonym materiale wideo.