Porażka Swansea, Fabiański bez szans przy golu

Swansea przystępowała do tego spotkania w miarę niezłych nastrojach, gdyż w ostatniej kolejce potrafiła urwać punkty faworyzowanej Chelsea. Początek meczu układał się całkiem nieźle dla gości, którzy często atakowali bramkę "Świętych". Swoją szansę miał Leroy Fer, ale tym razem szczęście mu nie dopisało. Trzeba przyznać, że w tym sezonie i tak ma już go bardzo dużo, więc może limit się już wyczerpał...

Gospodarze w końcu doszli do głosu i przesądzili o wyniku spotkania. Po dośrodkowaniu Dusana Tadica strzał oddał Charlie Austin, a piłka wpadła do siatki. Fabiański nie miał oczywiście nic do powodzenia. W pozostałych sytuacjach bronił dobrze, choć jeszcze w pierwszej połowie miał nerwową interwencję, która mogła zamienić się w gola dla rywali.

W innym meczu Crystal Palace rozbiło u siebie Stoke City 4:1. Gole dla zwycięzców strzelili James Tomkins, Scott Dann, James McArthur oraz Andros Townsend. Honor przyjezdnych uratował Marko Arnautovic.

Wyniki niedzielnych spotkań:

Southampton - Swansea 1:0 (Austin 64)
Crystal Palace - Stoke 4:1 (Tomkins 9, Dann 11, McArthur 71, Townsend 75 - Arnautovi 90+4)
Watford - Manchester United 3:1 (Capoue 34, Zuniga 84, Deeney 90+4 - Rashford 62)
Tottenham - Sunderland 1:0 (Kane 59)