24-latek zakończył piłkarską karierę, by... poświęcić się religii
Zawodnik Sheffield Wednesday, 24-letni Jeremy Helan postanowił zakończyć karierę sportową, aby w pełni oddać się swojej religii, czyli islamowi. Swego czasu Helan był nawet zawodnikiem Manchesteru City, jednak ostatnie lata spędził na zapleczu angielskiej Premier League. Koledzy z zespołu są zszokowani decyzją.
Francuski pomocnik od kilku lat związany był z brytyjskim futbolem; do młodzieżowych zespołów Manchesteru City trafił w 2009 roku z Rennes, jednak nigdy nie zrobił wielkiej kariery. Z Manchesteru był wypożyczany między innymi do Shrewsbury Town, Carlisle United, czy wreszcie Sheffield Wednesday, gdzie został na dłużej.
Dla "The Owls" rozegrał ponad sto spotkań ligowych, jednak kariera 24-latka dosyć nieoczekiwanie ma dobiec końca. Helan jest bardzo oddanym muzułmaninem i zdecydował się zakończyć piłkarską karierę, by poszerzyć horyzonty religijne. Mimo, że jego umowa z Sheffield Wednesday wygaśnie dopiero po zakończeniu obecnych rozgrywek (ostatnio był wypożyczony do Wolverhampton).
Piłkarz miał przekazać kolegom z drużyny i zarządowi klubu, że jest bardzo mocno zaangażowany w życie meczetu w Sheffield i planuje wyjechać do Arabii Saudyjskiej w celu zgłębienia wiary, bowiem jak uważa: futbol uniemożliwia mu kontakt z Bogiem. Klub jest zszokowany tą niecodzienną sytuacją.
Komentarze