Kawulski: Popek wszędzie zostawia po sobie ślad! W KSW będzie tak samo

Maciej Turski: Włodarze organizacji KSW mają pewną niespodziankę. Wiadomość, która w mediach społecznościowych pojawiała się już od jakiegoś czasu, ale oficjalnie nie została potwierdzona.

Maciej Kawulski: Wszystkie media społecznościowe oraz portale branżowe funkcjonowały w przestrzeni plotek, żartów. Dopiero teraz oficjalnie możemy potwierdzić, że "Popek" podpisał z nami kontrakt. Niebawem będziemy informować o jego pierwszych startach, jak i jego przeciwniku.

Skąd taka decyzja?

Na pewno jest on zawodnikiem MMA. Namawialiśmy już do tej organizacji ludzi z innych dyscyplin i przenosili atuty i talenty na nową platformę. On stoczył trzy walki dla federacji ”Cage Rage”, która w tamtych czasach była przyzwoitym domem dla dobrego zawodnika. Jest to jeden z silniejszych zawodników w naszej organizacji. Człowiek o wielkim sercu i ulicznym nastawieniu do walki. Myślę, że to będzie ciekawa postać, a także gwarancja interesujących walk.

Jeśli chodzi o personalia jego rywala, to wiadomo coś? Jacyś rywale są już po rozmowach?

Nikt by nie uwierzył, gdybym powiedział, że o tym  nie myśleliśmy. Sami na razie nie doszliśmy do kompromisu jeśli chodzi o przeciwnika, a już na pewno z nikim nie rozmawialiśmy. W związku z tym "dojrzały" debiut "Popka" pozostanie tajemnicą.

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.