Wejście smoka Grosickiego! Gol i asysta na wagę zwycięstwa
Kamil Grosicki w końcu pojawił się w kadrze Stade Rennes i pokazał, że jest w znakomitej formie. Polski skrzydłowy najpierw wyrównał stan mecz z Marsylią na 2:2, a później zaliczył asystę przy zwycięskiej bramce Adriena Hunou.
Grosicki miał w ostatnim czasie sporo problemów, bo przecież w ostatniej chwili nie wypalił mu transfer do Burnley, a do tego nabawił się lekkiego urazu, który wyeliminował go z gry w meczu reprezentacji Polski. Od tego czasu nie grał też dla klubu, lecz na mecz z Marsylią znalał się w osiemnastce i nie zawiódł. Ba, został bohaterem!
Kiedy wszedł na boisku w 62. minucie jego Rennes przegrywało 1:2 po dwóch golach Bafetimbiego Gomisa. Polskiemu skrzydłowemu wystarczyło jednak niecałe pół godziny, by odwrócić losy spotkania. Najpierw wykorzystał rzut karny, by trzy minuty później popisać się precyzyjnym dośrodkowaniem na głowę Adriena Hunou. Gol i asysta w powrocie? Brzmi świetnie! Polak pokazuje, że ciągle znajduje się w świetnej formie.
KAMIIIIIL GROSICKI pic.twitter.com/BDFbHqnYRL
— Monsieur FootX ⚽ (@LeFootXduSRFC) 21 września 2016
Rennes - Marsylia 3:2 (1:1)
Bramki: Sio 41, Grosicki 86 (rz.k.), Hunou 88 - Gomis 44 (rz.k.), 50.
Rennes: Costil - Danze, Mexer, Bensebaini, Baal - Pedro Henrique (62 Grosicki), Fernandes (82 Erasmus), Andre, Ntep (74 Hunou) - Gourcuff - Sio.
Marsylia: Pele - Sakai, Hubocan, Rekik, Bedimo - Vainqueur, Machach - Thauvin (62 Sarr), Cabella, N'Jie (75 Lopez) - Gomis.
Żółte kartki: Fernandes - Machach, Cabella.
Przejdź na Polsatsport.pl